- Zgłoszenie do straży pożarnej w Kolbuszowej wpłynęło o godz. 1.20. Zgłoszenie dotyczyło pożaru hali produkcyjno-magazynowej, w której produkowana jest folia na opakowania - mówi bryg. mgr inż. Marcin Wieczerzak, oficer prasowy straży pożarnej w Kolbuszowej.
30 zastępów gasiło ogień
W kulminacyjnym momencie ogień gasiło 30 zastępów strażaków z Kolbuszowej i okolic. Hali ani stojących w niej maszyn nie udało się uratować.
Na szczęście, w momencie, w którym doszło do pożaru nie odbywała się tam żadna produkcja, dzięki czemu nikt nie ucierpiał.
Na miejscu wciąż pracują strażacy, którzy dogaszają pogorzelisko i rozbierają pozostałości po spalonej hali. Wyjaśniane będzie również jak doszło do pożaru.