- 17 osób w tym roku poniosło śmierć na drodze. W przypadku rannych to 293 osoby zostały ranne, rok wcześniej 418. Trzeba powiedzieć także o kolizjach. Wiadomo, że nasze tereny są bardzo ładne, górzyste - brama Bieszczad i wszystko co z tym związane. W tym roku odnotowano ponad 3 tysiące kolizji. Porównując z rokiem ubiegłym było ponad 700 kolizji mniej - mówi Paweł Grześ z rzeszowskiej drogówki.
Główną przyczyną wypadków, jak każdego roku była nadmierna prędkość. Podkarpaccy policjanci tylko w czasie wakacji zatrzymali 21 tysięcy kierowców z ciężką nogą na gazie. Ponad tysiąc z nich straciło prawo jazdy.
Tylko w czasie wakacji podkarpaccy policjanci sprawdzili trzeźwość 64 kierowców, z czego 820 wsiadło do auta pod wpływem alkoholu.
Inne grzechy kierowców to rozmowa przez telefon w czasie jazdy, niezapinanie pasów bezpieczeństwa, nie ustąpienie pierwszeństwa przejazdu, nieprawidłowo wykonany manewr skrętu w lewo, w prawo oraz wyprzedzanie innych aut na przejściach dla pieszych.