To może być ciężka zima. Nie tylko dla naszych portfeli, ale i płuc. Firmy zajmujące się gospodarką odpadów komunalnych zauważają, że Polacy oddają coraz mniej śmieci. To może świadczyć o tym, że za niedługo zmagazynowane odpady trafią do pieców Polaków. - W ostatnim czasie, zwłaszcza w zabudowie jednorodzinnej, obserwujemy zmniejszenie ilości odpadów. Spadek nie jest znaczny, ale mniej odbieramy na przykład odpadów z papieru – mówi dla Business Insider Leszek Zagórski, dyrektor Lekaro, firmy zajmującej się odbieraniem odpadów komunalnych. Jeszcze we wrześniu, w tej samej sprawie pisaliśmy do Ministerstwa Klimatu i Środowiska.
Polacy zbierają śmieci na zimę. Ministerstwo: 13 proc. mniej odpadów
Zwróciliśmy się do ministerstwa z pytaniem, czy zauważono mniejsze ilości odbieranych z polskich gospodarstw domowych odpadów komunalnych, względem wcześniejszych miesięcy.
- Ministerstwo Klimatu i Środowiska zwróciło się do gmin, poprzez rozesłanie elektronicznej ankiety, z prośbą o informacje dotyczące kwestii wytwarzania oraz zagospodarowania odpadów komunalnych w ostatnim czasie. W ankiecie wzięło udział 2113 gmin (85 proc. wszystkich - red.), z czego około 13 proc. gmin wskazało zmniejszenie ilości wytwarzanych odpadów komunalnych - czytamy w odpowiedzi.
Kary za palenie śmieciami
Palenie śmieci jest karane. W najcięższym przypadku sąd może nałożyć nawet karę aresztu do 30 dni, a także grzywnę w wysokości 5 tysięcy złotych. Są to maksymalne kary, jakie można otrzymać za takie zachowanie. Najczęściej Straż Miejska i gmina nakłada mandat w wysokości 500 zł.