Polacy otrzymują SMS-y pułapki. Na te wiadomości trzeba uważać

Oszuści podszywają się pod NFZ. Na te wiadomości musimy szczególnie uważać

Cyberprzestępcy znów atakują. Wykorzystując wizerunek Narodowego Funduszu Zdrowia, masowo wysyłają do Polaków wiadomości SMS. W ich treści znajdziemy informację o rzekomej konieczności aktualizacji naszych danych osobowych. To jednak nieprawda, ale bardzo łatwo możemy się nabrać.

W wiadomości znajdziemy link, który ma nas prowadzić na oficjalną stronę NFZ. W rzeczywistości po jego kliknięciu jesteśmy kierowani do wyglądającej podobnie, ale tak naprawdę fałszywej strony. Jak nietrudno się domyślić, jeżeli nie zachowamy należytej uwagi i będziemy postępowali zgodnie z zawartymi w wiadomości instrukcjami, możemy mieć spore problemy.

Po przekierowaniu na stronę otrzymujemy informację, że konieczne będzie wniesienie „opłaty administracyjnej”, a przy dalszych formalnościach jesteśmy proszeni o podanie danych karty kredytowej. W tym momencie powinna się nam zapalić czerwona lampka.

Konsekwencje mogą być poważne

W przypadku, kiedy damy się nabrać oszustom, mogą nas czekać poważne konsekwencje. Uzyskując dostęp do naszej karty, oszuści mogą przechwycić pieniądze. Warto zatem zachować szczególną ostrożność i dokładnie sprawdzać adresy linków, które dostajemy od nieznanych numerów. Oficjalna strona Narodowego Funduszu Zdrowia kończy się rozszerzeniem „gov.pl”, podobnie jak inne rządowe strony.

Jeżeli cały czas mamy wątpliwości i obawiamy się, że możemy coś przegapić i ponieść ewentualne konsekwencję, warto zadzwonić na infolinię NFZ-u i uzyskać informację u źródła.

ZOBACZ: "CUDA POLSKI" 2024. OTO NOMINOWANE MIEJSCA Z PODKARPACIA