Kwesta na Starym Cmentarzu w Rzeszowie
"Pieniądze liczyło pięć osób. Doliczyliśmy się 16 503,77 gr. Pieniądze są już w banku. W poniedziałek będziemy wiedzieć, czy nie popełniliśmy błędu" – powiedziała PAP w czwartek wieczorem Wiktoria Helwin, wiceprezes Stowarzyszenia Opieki nad Starym Cmentarzem w Rzeszowie.
Kwesta na rzecz ratowania zabytkowych pomników nagrobnych przy ulicy Targowej trwała dwa dni – we wtorek i w środę (31 października i 1 listopada). Pieniądze na trzech rzeszowskich cmentarzach zbierało około 40 wolontariuszy.
Ludzie najczęściej wrzucali do puszek monety 5-złotowe i banknoty 20-złotowe. Było też pięć banknotów 200-złotowych. Jedna z osób oddała 1 tysiąc. "To był pan w wieku około 55 lat. Ponieważ otwór w puszce był wąski, wrzucał po 100 zł. Powiedział tylko, że to na działalność stowarzyszenia. Podziękował, że jesteśmy i odszedł" - opowiadała PAP Wiktoria Helwin.
Za pieniądze ze zbiórki zostanie odnowiony nagrobek rodziny Opolskich. Koszt remontu został wyceniony na ok. 30 tys. zł. Połowę pieniędzy zebrano podczas ubiegłorocznej kwesty.
Renowacja nagrobka rodziny Opolskich
W nagrobku rodziny Opolskich trzeba naprawić fundament, ubytki w cokole, na szczycie pomnika zamontować krzyż i jeszcze odnowić ogrodzenie. Prace mają się rozpocząć na wiosnę przyszłego roku. Będą prowadzone pod nadzorem konserwatora zabytków.
Opolscy to była rodzina rzeźników, którzy swoje umiejętności przekazywali z pokolenia na pokolenie. Zaangażowana w działalność społeczną, więc zarobionymi pieniędzmi dzieliła się z mieszkańcami. Rodzina Opolskich w spisie mieszkańców Rzeszowa była już od pierwszej połowy XVIII wieku.
Najstarszy cmentarz w Rzeszowie
Na rzeszowskim Starym Cmentarzu zachowało się 625 nagrobków. Najstarsze pochodzą z końca XVIII w. Cmentarz był czynny w latach 1792-1909, przez 117 lat służył mieszkańcom Rzeszowa i okolicznych gmin przynależnych do parafii rzeszowskiej. Był trzykrotnie poszerzany. Przed 1879 rokiem sięgał do brzegów Wisłoka.
Na powierzchni 3,65 ha pochowano 40 tys. osób. Oficjalnie cmentarz został zamknięty dla pochówków w 1909 roku, ale w czasie II wojny światowej powstały jeszcze dwie zbiorowe mogiły.
Spoczywa tam wiele znanych i zasłużonych dla miasta osób: burmistrzowie, urzędnicy, rzemieślnicy, kupcy, lekarze, organizatorzy rzeszowskiej straży ogniowej i m.in. powstańcy z 1831 i 1863 roku.
Część nagrobnych pomników to okazałe dzieła XIX-wiecznych mistrzów sztuki kamieniarskiej: braci Schimserów ze Lwowa (znanych z rzeźb na Cmentarzu Łyczakowskim), Mularskiego i Hochstima, Markowskiego, czy Fischera.
Na tym cmentarzu powstała też finałowa scena filmu Jerzego Hoffmana "Trędowata" z 1976 roku.
Najstarsza rzeszowska nekropolia została wpisana do rejestru zabytków w 1968 roku.
Tłumy żegnały byłego prezydenta Tadeusza Ferenca na cmentarzu Wilkowyja. Zagrano hejnał Rzeszowa
Polecany artykuł: