Scenariusz ćwiczeń zakładał, że tuż przed południem doszło do zderzenia autobusu z lokomotywą pociągu - kierowca autokaru miał nie zachować należytej ostrożności na drodze i wjechać wprost pod nadjeżdżający pociąg. Autokarem podróżowało 15 pasażerów. Tu jako pierwsi do działania przystąpili strażacy, którzy umożliwili ratownikom medycznym dostęp do zakleszczonych w autobusie osób. Zgodnie z procedurą, medycy opatrzyli rannych i przetransportowali ich do szpitala.
Drugim epizodem wczorajszych ćwiczeń była kradzież u jednego z dębickich jubilerów. Uciekający złodzieje wzięli ze sobą także zakładników, barykadując się w stojącym na bocznicy kolejowej wagonie. Po negocjacjach z bandytami do akcji wkroczyli policyjni kontterroryści. Ci złodziei obezwładnili i zatrzymali. W trakcie szkolenia sprawdzone zostały procedury reagowania obowiązujące w przypadku sytuacji zakładniczej, w tym także zgłoszenia na numer alarmowy 112 i prowadzenie działań ratunkowych.
CZYTAJ TAKŻE: Małżeństwo kradło na potęgę! Wpadli, gdy próbowali drugi raz okraść ten sam sklep
"Wyjątkowa możliwość przećwiczenia pewnych schematów"
- Ćwiczenia miały na celu sprawdzenie koordynacji i współdziałania służb. Były to pierwsze działania tego typu po koncentracji dyspozytorni medycznej na Podkarpaciu. Sprawdzaliśmy możliwości szybkiego reagowania i skierowania dużej liczby Zespołów Ratownictwa Medycznego na miejsce zdarzenia – mówiła podczas briefingu wojewoda Ewa Leniart.
Znaczenie wczorajszego szkolenia podkreślał też komendant wojewódzki Policji, Dariusz Matusiak. - Dla nas to wyjątkowa możliwość przećwiczenia pewnych schematów i procedur, które w tego typu sytuacja wykorzystujemy. Możemy doskonalić wiedzę teoretyczną, które w toku szkoleń zdobywają policjanci. Dzięki czemu ograniczamy negatywne skutki tego typu zdarzeń w przyszłości - mówił Matusiak.
Polecany artykuł: