W okresie tegorocznych świąt Bożego Narodzenia podkarpaccy strażacy wzywani byli do pomocy 121 razy. W 47 przypadkach gasili pożary, a pozostałe interwencje to tzw. miejscowe zagrożenia, czyli głównie wypadki drogowe i kolizje. Niestety doszło też do tragicznego pożaru, w którym zginęła kobieta. Strażacy odnotowali w święta także dziewięć fałszywych alarmów.
CZYTAJ TAKŻE: Podkarpacka policja posumowała Święta! Doszło do kilku wypadków
Pożar w Baligrodzie
Najtragiczniejszy wypadek, w którym musieli interweniować strażacy miał miejsce drugiego dnia świąt w Baligrodzie, gdzie doszło do pożaru domku letniskowego.
- W zdarzeniach, do których byliśmy wzywani, zginęła jedna osoba, 19 zostało rannych. W drugi dzień świat po godz. 3 nad ranem zostaliśmy poinformowani o pożarze domku letniskowego w Baligrodzie. Gdy strażacy przejechali na miejsce, cały budynek był objęty ogniem. W budynku przebywały trzy osoby, dwóm z nich udało się uciec. Niestety, kobieta została w domu, nie udało się uratować jej życie – mówi Marcin Betleja, rzecznik prasowy Podkarpackiego Komendanta Wojewódzkiego Państwowej Straży Pożarnej.
Polecany artykuł: