Pływające węże w Polsce. Co musisz o nich wiedzieć?
Odpoczywając nad wodą warto zwracać uwagę na swoje otoczenie. Nie tylko na lądzie czeka na nas niebezpieczeństwo w postaci jadowitych owadów czy węży. Choć zaskrońce nie mają w sobie toksyn, które zagroziłyby zdrowiu człowieka, to mogą nieźle wystraszyć. To właśnie ten gatunek węża określa się mianem „pływającego”. Zaskrońce doskonale radzą sobie w wodzie i często wykorzystują swoje umiejętności. Można je zaobserwować, gdy płyną po powierzchni i charakterystycznie falują swoim ciałem. Jednak nie tylko one potrafią pływać. Choć rzadziej, to w wodzie możemy spotkać również żmiję, a to już duże niebezpieczeństwo dla naszego życia.
Jak odróżnić zaskrońca od żmii?
Spędzając czas nad wodą, oczywistym jest, że węża prędzej spotkamy na plaży, przy kamieniu, w nasłonecznionym miejscu. Latem te zwierzęta korzystają z promieni słońca wygrzewając się często w widocznych dla ludzi miejscach.
Jednak możliwym jest, że węża spotkamy także w wodzie. Najczęściej będzie to zaskroniec, którego poznamy po charakterystycznych żółtych plamach za skroniami. Wąż chętnie posila się małymi rybami więc często wpełza do wody. Trudno przewidzieć zachowanie węża więc jeżeli nie chcemy uświadczyć ukąszenia, warto spokojnie i bez paniki wyjść z wody.
Wyjść z wody powinniśmy również, gdy na powierzchni wody zauważymy żmiję. Te węże również radzą sobie w wodzie i potrafią pływać, jednak zdecydowanie rzadziej wchodzą do wody niż zaskrońce. Żmiję najprościej poznać po ciemnym zygzakowatym pasie przechodzącym przez jej ciało. Jeżeli taki wąż rzuci nam się w oczy, to należy spokojnie oddalić się, bo ukąszenie może okazać się niebezpieczne dla zdrowia. Żmija jest jadowitym wężem. Nie należy chlapać go wodą, straszyć i zbliżać się zbyt blisko, bo zestresowane zwierzę może zaatakować.
