Pierwszy etap budowy Rzeszowskiego Centrum Komunikacyjnego już w przyszłym tygodniu!

Rzeszowskie Centrum Komunikacyjne kosztować ma 74 mln zł, a budowa składać ma się z trzech elementów. Pierwszym z nich ma być przebudowa placu dworcowego oraz budowa podziemnego parkingu, który pomieścić ma ponad 100 samochodów. Miejsce znaleźć ma się tam nie tylko dla osobówek, ale też dla taksówek. Pojawić mają się tam również miejsca dla osób niepełnosprawnych oraz krótkiego postoju, czyli „kiss&ride”. Z części podziemnej zaś na poziom „zero” będzie można dostać się windą albo schodami.

Na poziomie „zero”, w sąsiedztwie instalacji elektrycznego ładowania autobusów, wybudowane zostaną przystanki autobusowe komunikacji miejskiej, z przeszklonymi wiatami, wyposażone w oświetlenie i instalację fotowoltaiczną. Na tym poziomie ustawione zostaną m.in. także stojaki dla rowerów i ławki. Wykonane zostaną również nasadzenia roślinności. Ponadto na pętli autobusowej przy ul. Bardowskiego ustawione będą też nowoczesne pięciomodułowe wiaty- mówi Artur Gernand z Kancelarii Prezydenta Miasta Rzeszowa.

W drugiej kolejności firma, która wygrała przetarg zająć ma się przebudową układu komunikacyjnego w rejonie dworca. Chodzi tu m.in. o rozbudowę ul. Grottgera i Asnyka, a także przebudowę ul. Bardowskiego. W trzecim etapie zaś lifting przejść ma sam budynek dworca kolejowego Rzeszów Główny.

Plac budowy został już przekazany wykonawcy, w przyszłym tygodniu rozpoczną się pierwsze prace. Te jednak na razie prowadzone będą w ograniczonym zakresie.

Na razie jednak, ze względu na szczególną rolę jaką pełni obecnie główny rzeszowski dworzec kolejowy, na którym działa punkt informacji i pomocy uchodźcom z ogarniętej wojną Ukrainy, będą one polegały na przygotowaniu zaplecza budowy oraz ogrodzeniu terenu, gdzie rozpoczną się prace przy przebudowie instalacji podziemnych. W połowie marca rozpocznie się także przenoszenie pantografów, czyli urządzeń do ładowania rzeszowskich autobusów elektrycznych na ul. Kasprowicza- dodaje Gernand.

Kolejne działania przy budowie Rzeszowskiego Centrum Komunikacyjnego uzależnione będą od sytuacji na Ukrainie.