Fala upałów, która w czerwcu nawiedziła Polskę przejdzie do historii. Na wielu stacjach meteorologicznych odnotowano absolutne rekordy ciepła! Co ważne, w niektórych miejscach rekordy miały zaledwie kilkanaście godzin, bo następnego dnia odnotowywano jeszcze wyższe temperatury. Najcieplej było w południowo-wschodniej części Polski. - Absolutny rekord temperatury padł w Krośnie, a nowy rekord temperatury maksymalnej dla lipca został zanotowany w Tarnowie i Lesku. Wyjątkowo upalnie było również w Nowym Sączu – czytamy na stronie dobrapogoda24.pl
Padły absolutne rekordy ciepła w Polsce
Ostatnia fala upałów pozostawiła po sobie nowe rekordy ciepła w niektórych regionach Polski. Temperatury były wyższe o około 12-16 stopni Celsjusza w porównaniu do normy klimatycznej.
- Po pobiciu lokalnych rekordów temperatury maksymalnej dla czerwca na południowym wschodzie Polski i wcześniej na zachodzie kraju gdy został wyrównany rekord krajowy, dziś 01.07 zanotowano nowe rekordy temperatur maksymalnych dla lipca. Co ciekawe, na jednej stacji padł absolutny rekord temperatury maksymalnej – czytamy na portalu dobrapogoda24.pl.
Nowe lokalne rekordy temperatur w Polsce padły w takich miejscach jak:
- Tarnów 37,7 st. C, wcześniej rekord wynosił 37 st. C. i został ustanowiony w 1957 roku
- Lesko 33,5 st. C., wcześniej rekord wynosił 33,2 st. C. i został ustanowiony w 1963 roku
- Krosno 35,5 st. C., wcześniej rekord wynosił 34,3 st. C. i został ustanowiony w 2007 roku.
Jak czytamy na portalu jest to także „nowy absolutny rekord temperatury maksymalnej na tej stacji”. Wcześniejszy rekord padł we wrześniu 2015 roku i wynosił 34,5 st. C.
- Nowy Sącz 36,7 st. C., wyrównanie rekordu dla lipca z 1957 roku