Temat opłaty deszczowej wraca niczym bumerang. Podatek – potocznie nazywany deszczowym – pobierany jest za zmniejszenie naturalnej retencji terenowej. Zgodnie z obowiązującymi przepisami w 2023 roku podatek ten będzie ściągany z 5 ostatnich lat i to z odsetkami! Właściciele nieruchomości, które objęte są opłatą deszczową powinni zainteresować się tematem – nie unikną kontroli!
Czym jest opłata deszczowa?
Opłata deszczowa – potocznie nazywana podatkiem od deszczu – obowiązuje w przypadku nieruchomości, które wpływają na zmniejszenie naturalnej retencji terenowej. Najczęściej jest to zabudowa o dużej powierzchni, uniemożliwiająca naturalny przepływ wody deszczowej i wód roztopowych w terenie. Opłata pobierana jest od właścicieli.
Nieruchomości objęte podatkiem posiadają duże zabetonowane powierzchnie, pokryte kostką bądź asfaltem. Najczęściej chodzi tu o tereny komercyjne i handlowe. Ich nawierzchnia nie przepuszcza wody, co doprowadza do obniżenia poziomu wód gruntowych w rejonie. Ostatecznie potęguje to problem suszy.
Obowiązkowy podatek deszczowy ma przeciwdziałać tworzeniu nieprzepuszczalnych powierzchni tego typu stanowić, a równocześnie zachęcać właścicieli nieruchomości do uwzględniania w planach budowy systemów retencyjnych, które przeciwdziałałyby zjawisku obniżania wód gruntowych.
Kto powinien uiszczać opłatę deszczową? Zgodnie z art. 261 ust. 1 prawa wodnego:
opłatę za usługi wodne uiszcza się także za: zmniejszenie naturalnej retencji terenowej na skutek wykonywania na nieruchomości o powierzchni powyżej 3500 m² robót lub obiektów budowlanych trwale związanych z gruntem, mających wpływ na zmniejszenie tej retencji przez wyłączenie więcej niż 70% powierzchni nieruchomości z powierzchni biologicznie czynnej na obszarach nieujętych w systemy kanalizacji otwartej lub zamkniętej.
Wysokość opłaty deszczowej
Właściciele są zobowiązani uiszczać opłatę deszczową, jeśli ich nieruchomości posiada powierzchnię przekraczającej 3500 metrów kwadratowych, w co najmniej 70% zabudowaną i niepodłączona do kanalizacji. Jeśli chodzi o roczne stawki podatku, ich wysokość uzależniona jest od tego, czy nieruchomość posiada urządzenia do retencjonowania wody. Kwota opłaty wynosi od 10 gr do 1 zł za metr kwadratowy.
Opłata deszczowa w 2023 roku
Sprawa nowelizacji przepisów o podatku deszczowym pozostaje aktualna od 2020 roku. To właśnie od wtedy trwają prace nad nią i z pewnością powrócą w 2023. Zgodnie z założeniami podatek ma wyraźnie wzrosnąć, ale też objąć znacznie więcej podmiotów – zarówno firm, jak i gospodarstw domowych.
Rządowe prognozy przewidują nawet 20-krotne zwiększenie liczby podatników objętych opłatą deszczową. Nowelizacja zakłada objęcie podatkiem wszystkich właścicieli nieruchomości o powierzchni większej niż 600 metrów kwadratowych, o zabudowie co najmniej 50% powierzchni gruntu.
Wpływy z podatku deszczowego trafiają głównie do budżet Państwowego Gospodarstwa Wodnego Wody Polskie. Instytucja zobowiązana jest przeznaczać je na walkę ze skutkami suszy. Wody polskie nie są jedynym odbiorcą opłaty. 10% z niej trafia także do urzędów gmin, które odpowiadają za naliczanie i egzekwowanie podatku deszczowego.
Opłata deszczowa jest często kwestią pomijaną – zarówno przez właścicieli nieruchomości, którzy nie zdają sobie sprawy z konieczności jego opłacania, jak i urzędnicy gminni niewiedzący o jej funkcjonowaniu. Często sytuacja taka wynika z braków kadrowych i niejasnych procedur urzędniczych.
Bazując na informacjach z urzędów gminnych i miejskich, widzimy, że niewiedza na temat opłaty deszczowej wynika głównie z braków kadrowych oraz niejasnych procedur, w jaki sposób podstawa opodatkowania powinna być określana.
W 2023 roku sytuacja będzie musiała uleć zmianie. Urzędy będą zobowiązane teraz do ściągania opłaty deszczowej za ostatnie 5 lat. Trudno wątpić, że właściwe organy nie upomną się o podatek i to z odsetkami...
Polecany artykuł: