Nowe limity dla świeżych kierowców
Przypomnijmy, że pierwotnie wprowadzenie zmian, o których mowa, zaproponował PiS. Jeszcze w 2018 roku rządzący wprowadzili m.in. przepisy, które mocno zaostrzały wymagania względem nowych kierowców. Równocześnie nie weszły one w życie ze względu na trudności techniczne z ich wprowadzaniem. Pozostały w uśpieniu i dopiero teraz powracają, za sprawą nowego ministra infrastruktury.
"Przepisy dotyczące okresu próbnego wejdą w życie po uzyskaniu funkcjonalności systemu CEPiK, który jest nadzorowany przez Ministerstwo Cyfryzacji" - możemy przeczytać w komunikacie biura prasowego Ministerstwa Infrastruktury opublikowanym przez Autokult.pl.
Jakie zmiany w przepisach wprowadziła Ustawa o kierujących pojazdami jeszcze w 2018 roku? Po pierwsze, kierowca tuż po uzyskaniu prawa jazdy, musiałby odbyć - na swój koszt - teoretyczne i praktyczne szkolenie z zakresu bezpieczeństwa. Miałby na to czas od 4. do 8. miesiąca po zdaniu egzaminu.
Świeżo upieczony kierowca będzie miał też obowiązek wyposażyć swoje auto w symbol zielonego listka, który pozostanie z nim przez pierwszych 8 miesięcy po zdaniu egzaminu na prawo jazdy.
Młodzi stażem kierowcy mieliby także inne limity prędkości. W terenie zabudowanym obowiązywać miałoby ich ograniczenie do 50 km/h, poza nim do 80 km/h, z kolei na autostradach i drogach ekspresowych do 100 km/h - nawet, jeśli znaki pokazują inaczej.
Jak wynika z informacji przekazanych przez MI, rządzący mają w planach wprowadzenie obostrzeń dla świeżo upieczonych kierowców. Nie wiadomo jednak, czy będą one miały dokładnie taką samą formę, jak te, które w 2018 roku zaproponowała poprzednia władza.
Przepisy unijne zaostrzą ograniczenia dla kierowców
Nie bez znaczenia pozostają dla tej kwestii także unijne wytyczne. W Brukseli trwają bowiem prace nad nową dyrektywą o prawach jazdy. Miałaby być gotowa jeszcze w tym roku i wprowadzałaby okres próbny dla młodych kierowców, choć na innych zasadach, niż zakładał to PiS.
Unijni urzędnicy szykują też zmiany w limicie alkoholu we krwi nowego kierowcy. W okresie próbnym po zdaniu egzaminu byłby on zerowy! Alternatywnym rozwiązaniem jest limit nie wyższy niż 0,2 promila.
Od stycznia zmiany w taryfikatorze. Za to dostaniesz największy mandat
Polecany artykuł: