Niż genueński na Podkarpaciu
Prognozy zagrożeń Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej nie są obiecujące dla mieszkańców Podkarpacia. Od piątku mogą wystąpić ulewne opady deszczu. W zdecydowanej części województwa prognozuje się jednak pierwszy stopień zagrożenia intensywnymi opadami. Z wyjątkiem powiatów: leski, sanocki i bieszczadzki, gdzie IMGW może wydać alert drugiego stopnia.
W najbardziej zagrożonych rejonach Polski, czyli w województwach: dolnośląskim, opolskim, części woj. łódzkiego i kujawsko-pomorskiego, wielkopolskiego i małopolskiego deszcz pada już od czwartku 12 września. Opady deszczu na Podkarpaciu zaczną się w piątek 13 września i potrwają nawet do poniedziałku.
ZOBACZ: To droga ekspresowa czy trasa narciarska? Wyjątkowy teren placu budowy drogi S19
Czy na Podkarpaciu mogą wystąpić powodzie?
Czy w województwie podkarpackim mogą wystąpić powodzie? Na to pytanie postara się odpowiedzieć wojewoda podkarpacki Teresa Kubas-Hul. O godzinie 13.00 w Podkarpackim Urzędzie Wojewódzkim wojewoda przekaże aktualne informacje dotyczące sytuacji na Podkarpaciu.
Informacje zostaną opublikowane w tym materiale.
Szykują się na najgorsze
Władze miast i gmin najbardziej zagrożonych niżem Boris szykują się na najgorsze. W wielu miastach na południu Polski, między innymi w Krakowie, Kielcach czy Wrocławiu zwołano sztaby kryzysowe.
W miastach i miejscowościach trwają przygotowania do wielkiej wody. Udrażniane są przepusty, przygotowywane są zbiorniki retencyjne, które mogą przyjąć nadmiar opadów, mieszkańcom rozdawane są worki z piaskiem. W najbliższe dni w centrach zarządzania kryzysowego ma pracować pełna obstawa przez 24 godziny na dobę.
Polecany artykuł: