Coraz mniej zawieranych małżeństw na Podkarpaciu
Województwo podkarpackie odnotowuje coraz większy spadek liczby zawieranych małżeństw. Dane opublikowane przez Urząd Statystyczny w Rzeszowie za 2024 rok nie pozostawiają złudzeń – instytucja małżeństwa traci na znaczeniu, nawet w regionie tradycyjnie postrzeganym jako bardziej konserwatywny i przywiązany do wartości rodzinnych.
W 2024 roku na Podkarpaciu zawarto jedynie 6,8 tys. małżeństw, z czego 4,3 tys. stanowiły małżeństwa wyznaniowe. To aż o 825 mniej niż w roku poprzednim, co stanowi kontynuację spadkowego trendu widocznego od kilku lat. Dla porównania – w 2019 roku ślub w regionie wzięło ponad 10 tys. par. Dane te są wyraźnym sygnałem, że coraz więcej osób rezygnuje z formalizacji związku – czy to z powodów światopoglądowych, ekonomicznych, czy społecznych.
W przeliczeniu na 1000 mieszkańców, w 2024 roku w miastach Podkarpacia zawarto zaledwie 3,3 małżeństw. Choć wskaźniki te są nieco wyższe niż w niektórych innych regionach Polski, jak województwo świętokrzyskie (3,1), to nadal pokazują istotny regres w porównaniu do lat ubiegłych. Dla porównania, najwyższy wskaźnik odnotowano w województwie małopolskim – 4,0. Na wsi zawarto 4,1 tys. małżeństw, a w miastach 2,7 tys.
Charakterystyczne jest również to, że wśród nowożeńców przeważają osoby młode – najwięcej ślubów zawierają kobiety i mężczyźni w wieku 25–29 lat. W tej grupie wiekowej odnotowano ponad 30% wszystkich małżeństw. Co ciekawe, w 69,5% przypadków to mężczyzna był starszy od swojej partnerki, czasem nawet znacznie – różnice wieku sięgały nawet kilkunastu lat.
Wśród małżonków przeważała różnica wieku 1-2 lata. Mężczyzn starszych od kobiet w dniu ślubu było 1878, a kobiet starszych od mężczyzn 722. Małżonków będących rówieśnikami na ślubnym kobiercu stanęło 899.
Kto najczęściej staje na ślubnym kobiercu na Podkarpaciu?
Struktura wykształcenia osób wchodzących w związki małżeńskie także mówi wiele o kondycji współczesnego małżeństwa. Wśród kobiet dominują te z wykształceniem wyższym (51,2%), podczas gdy u mężczyzn najczęściej występuje wykształcenie średnie (44,8%). Może to świadczyć o tym, że kobiety są dziś lepiej wykształcone i bardziej niezależne, co z kolei może wpływać na ich decyzję o późniejszym lub nawet całkowitym rezygnowaniu z zawierania małżeństw.
Co ciekawe, najwięcej nowożeńców stanowili kawalerowie (6 tys.) i panny (5,8 tys.), ale wśród zawierających związki małżeńskie pojawili się także rozwiedzeni ( 761 rozwiedzionych kobiet i 696 rozwiedzionych mężczyzn), a także wdowy i wdowcy. To pokazuje, że mimo spadku ogólnej liczby ślubów, małżeństwo pozostaje opcją także dla osób, które mają już za sobą doświadczenie w związkach formalnych.
Interesujący jest także spadek liczby ślubów wyznaniowych, których w 2024 roku było o 691 mniej niż rok wcześniej. Trudno nie dostrzec w tym oznak zmieniającej się tożsamości społecznej i religijnej mieszkańców regionu. Coraz mniej osób decyduje się na ślub kościelny, który jeszcze do niedawna był wręcz oczywistością, zwłaszcza na Podkarpaciu.
ZOBACZ: W tym miesiącu najchętniej bierzemy śluby na Podkarpaciu