Kasy samoobsługowe zachęcają do kradzieży?
Kasy samoobsługowe w sieciach handlowych to widok, który nie powinien już nikogo dziwić. To bardzo popularne rozwiązanie, które bardzo często pozytywnie wpływa na długość kolejek w sklepach. Korzysta z nich coraz więcej osób, chcąc właśnie zaoszczędzić czas. Niestety oprócz zalet, istnieje też pewne ryzyko, które powoduje, że niektóre sieci decydują się na rezygnację z kas samoobsługowych.
Z kas samoobsługowych zrezygnował oddział Aldi w kolońskiej dzielnicy Niehl. Jak podaje portal express.de, powodem takiej decyzji miały być kradzieże, dokonywane podczas robienia zakupów przy pomocy samoobsługowych kas. Część klientów nie potrafiła oprzeć się pokusie, którą niewątpliwie może powodować możliwość samodzielnego płacenia za zakupy. Okazuje się, że najczęściej dochodziło do kradzieży jednej grupy produktów. O jakie artykuły chodzi? Klienci najchętniej kradli pieczywo. Podejrzenia padają na uczniów lokalnej szkoły, znajdującej się nieopodal sklepu. W czasie przerw od lekcji mieli być oni najczęstszymi klientami.
Polecany artykuł:
Nieprzyjemne incydenty także w Polsce
O nieprzyjemnych incydentach związanych z kasami samoobsługowymi możemy usłyszeć także w Polsce. W ostatnim czasie dosyć głośno było o historii związanej z 67-latką z Tarnowskich Gór, która jednak nie chciała niczego ukraść, a jej płatność jedynie nie została prawidłowo zrealizowana. Ochrona sklepu nie dała się jednak przekonać, że doszło do pomyłki. Do sklepu wezwana została policja, która zajęła się sprawą.
Do bardziej nieprzyjemnej sytuacji doszło w Świdniku. Małżeństwo z tamtego miasta podczas zakupów w sklepie oszukiwało przy ważeniu produktów. Kupując czereśnie, ważyli je jako cebulę, której cena była zdecydowanie niższa.