Niedźwiedź odwiedził hotel w Bieszczadach. Wyprawę udało się nagrać!

i

Autor: Facebook screen wideo

Niedźwiedź odwiedził hotel w Bieszczadach. Tego widoku nie da się zapomnieć! [WIDEO]

2020-06-10 11:37

Szukał noclegu na długi czerwcowy weekend? A może liczył na resztki z hotelowej kuchni? Nie wiadomo, jaki był cel wizyty misia w bieszczadzkim hotelu. Jedno jest pewne - słodkie niedźwiadki są urocze, ale niebezpieczne. Co zrobić podczas spotkania z niedźwiedziem? Szczegóły znajdziesz na ESKA Rzeszów.

Niedźwiedź odwiedził bieszczadzkie SPA

"Bieszczady nigdy nie przestaną nas zaskakiwać" - piszą właściciele Caryńska Resort&SPA i publikują nietypowy filmik.

Okazuje się, że na teren hotelu wszedł niespodziewany gość - mały niedźwiadek, który ochoczo biegał po hotelowym podwórku i zaglądał gościom w okna:

"Zastanawialiśmy się czy przyszedł posmakować nowych dań Szefa Kuchni czy może jednak chciał się zrelaksować w Strefie Spa ?
Zanim Miłosz zdążył zapytać to... sami zobaczcie" - pisze hotel.

Niedźwiedzie w Bieszczadach: Słodkie, ale niebezpieczne

Choć miś z filmiku wydaje się uroczym pluszakiem, pamiętajmy, że spotkanie z niedźwiedziem to śmiertelne niebezpieczeństwo. W pobliżu malca z pewnością znajdowała się jego mama. A ta zaatakowałaby człowieka bez najmniejszego wahania.

Jak uniknąć spotkania z bieszczadzkim misem?

Spacerując po bieszczadzkich szlakach pamiętajmy, by nigdy z nich nie zbaczać i nie wchodzić w leśne gęstwiny. Warto też zaopatrzyć się w dzwoneczek lub prowadzić głośne rozmowy z innymi ludźmi - tak, by niedźwiedź wiedział, że się do niego zbliżamy i mógł się bezpiecznie oddalić. Jeśli zaś zobaczymy brunatnego w oddali, nie zbliżajmy się do niego, nie próbujmy robić zdjęć czy selfie. Oddalmy się spokojnie w bezpieczne miejsce.

Agresywne rasy psów. Musisz mieć na nie licencję! Znasz je? [QUIZ]

Pytanie 1 z 10
Pies na tym zdjęciu należy do ras uważanych za niebezpieczne i agresywne. To
Rottweiler

Bieszczady w Boże Ciało: Szlaki są błotniste i śliskie

Wielu turystów z pewnością będzie spędzało weekend i Boże Ciało w Bieszczadach. Bieszczadzki Park Narodowy zaznacza, że po prawie trzech tygodniach opadów w górach szlaki są błotniste i śliskie. Najtrudniej jest na nowym odcinku szlaku z Przełęczy Wyżnej (dojście do szlaku czerwonego z Brzegów Górnych). Pamiętajmy, by mierzyć siły na zamiary. Wychodząc w góry nie zapomnijmy o odpowiednim obuwiu, plecaku z jedzeniem, ciepłym ubiorze i naładowanym telefonie komórkowym. Trasy planujmy tak, by zejść z nich przed zmrokiem.

Posłuchaj o przyczynach i objawach zespołu Patau. To materiał z cyklu DOBRZE POSŁUCHAĆ. Podcasty z poradami.
A po Krakowie biegają konie