Niedźwiedź gonił kobietę na Podkarpaciu. Monitoring nagrał szokujące zdarzenie

2024-05-28 7:29

Kolejne już szokujące nagranie z udziałem niedźwiedzia udostępniono w sieci. W gminie Zagórz na Podkarpaciu kobieta wyszła na spacer z psem i w biały dzień musiała uciekać przed groźnym drapieżnikiem. Wszystko widać na nagraniu z monitoringu jednego z domów. To już kolejne niebezpieczne zajście.

Niedźwiedź gonił kobietę na Podkarpaciu. Monitoring nagrał szokujące zdarzenie

i

Autor: X.com @jan_janek_/ Archiwum prywatne

Niedźwiedź gonił kobietę na Podkarpaciu

Początkiem maja do sieci trafiło nagranie, na którym widać, jak stojąca obok samochodu kobieta odstrasza biegającego po ulicy niedźwiedzia. Jeszcze wcześniej, jednej z mieszkanek gminy Zagórz udało się nagrać biegnącego po polach drapieżnika. Na szczęście obie sytuacje nie zakończyły się dramatycznie i niedźwiedzie pobiegły dalej. O włos o tragedii było tym razem, gdy kobieta wyszła na spacer z psem. Na nagraniu jednego z domów w gminie Zagórz widać, jak spacerująca kobieta chwyta swojego psa i ucieka. Za chwilę na ekranie pojawia się niedźwiedź.

Pościg za niedźwiedziem w Sanoku

Pod opublikowanym nagraniem niebezpiecznego zajścia w gminie Zagórz, jeden z internautów opublikował własne nagranie. - A tu w centrum Sanoka, między domami zapitala przed 7 rano - napisał mężczyzna i na dowód opublikował wideo. 

Gmina Zagórz zdaje sobie sprawę z zagrożenia

W korespondencji z rzecznikiem Urzędu Gminy Zagórz dowiedzieliśmy się, ze władze zdają sobie sprawę z wielu incydentów, do których dochodzi w miejscowościach na terenie gminy. Jak przekazał nam Jerzy Zuba, tylko w tym roku mieszkańcy zgłosili kilkanaście zdarzeń z udziałem nie tylko niedźwiedzi, ale i między innymi wilków.

Dowiedzieliśmy się także, że władze mają zgodę od RDOŚ na schwytanie grasującego po gminie Zagórz drapieżnika i przemieszczenie go w mniej zaludnione tereny.

 Na chwilę obecną została wystawiona klatka celem schwytania, założenia obroży telemetrycznej oraz przetransportowania w kierunku południowym gminy na tereny lesiste mniej zaludnione – mówił nam Jerzy Zuba.

Zaczęła rodzić w samochodzie. Liczyła się każda minuta