Mieli nękać sąsiadów i grozić im śmiercią
Prokuratura Okręgowa w Rzeszowa poinformowała, że zakończyło się śledztwo prowadzone przeciwko matce, 73-letniej Małgorzacie K. oraz dwójce jej dzieci: 41-letniemu Andrzejowi K. i 37-letniej Małgorzacie K.. Jak przekazał rzecznik prokuratury, prok. Krzysztof Ciechanowski, w toku prowadzone śledztwa ustalono, że działanie podejrzanych zmierzały do uniemożliwienia sąsiadom normalnego funkcjonowania.
W pobliżu posesji jednego z pokrzywdzonych umieszczali urządzenia reagujące na ruch i wydające głośne dźwięki o różnej częstotliwości, m.in. imitujące wystrzał, w wypadku pojawienia się ich sąsiadów. Za pomocą kamery prowadzili inwigilację życia pokrzywdzonego na jego prywatnym terenie. Przerzucali na teren jego posesji odpady pochodzenia organicznego, w kierunku samochodu i posesji pokrzywdzonego ciskali kamienie. Pomawiali go także o posiadanie oraz używanie środków odurzających i substancji psychotropowych. Niezasadnie wzywali policję, oskarżając, że pokrzywdzony popełniał przestępstwa – wylicza rzecznik w komunikacie.
Jak dodaje rzecznik „do arsenału ich bezprawnych zachowań należało także rozpędzanie samochodu i jego gwałtowne zatrzymywanie bezpośrednio przed pokrzywdzonym oraz oświetlanie w porze nocnej posesji pokrzywdzonego światłami samochodu i miganie nimi”. Co więcej, grozili pokrzywdzonemu pozbawieniem życia przy użyciu broni pneumatycznej.
Podobne, udręczające i poniżające praktyki prowadzili wobec mieszkającej obok nich kobiety, z tym, że tu ofiarą padły również jej małoletnie dzieci, którym 12 lipca 2023 roku, podejrzani grozili pozbawieniem życia, pozorując oddanie strzału z broni pneumatycznej – informuje rzecznik
ZOBACZ: Strażacy z Podkarpacia na międzynarodowych ćwiczeniach „EU MODEX Austria 2024"
Biegli zbadali rodzinę. Matka stanie przed sądem
Prok. Krzysztof Ciechanowski w opublikowanym komunikacie przekazuje, że „w toku przedmiotowego postępowania uzyskano opinie sądowo – psychiatryczne, dotyczące podejrzanych 73-letniej Małgorzaty K., 41-letniego Andrzeja K. i 37-letniej Małgorzaty K.”
Jak stwierdzili biegli 73-letnia Małgorzata K. w czasie zarzucanego jej czynu, nie miała z przyczyn chorobowych zniesionej ani ograniczonej w stopniu znacznym zdolności rozpoznania znaczenia czynu lub pokierowania swoim postępowaniem – mówi.
Co więcej, 73-lata może uczestniczyć w procesie i stanąć przed sądem. - Aktualny stan zdrowia psychicznego podejrzanej, umożliwia jej samodzielną i rozsądną obronę. Również może odbywać ewentualną karę pozbawienia wolności w warunkach zakładu penitencjarnego – przekazał rzecznik.
W opinii biegłych jej córka, 37-letnia Małgorzata K. w czasie zarzucanego jej czynu, miała z powodu choroby psychicznej całkowicie zniesioną poczytalność. Według opinii istnieje wysokie prawdopodobieństwo, że jest skłonna do popełnienia podobnych czynów zabronionych, związanych z jej chorobą psychiczną.
Biegli uznali, że wskazane jest zastosowanie wobec podejrzanej środka zabezpieczającego w postaci pobytu w zamkniętym zakładzie psychiatrycznym. Również biegli uznali, iż w aktualnym stanie zdrowia psychicznego, podejrzana nie może samodzielnie uczestniczyć w czynnościach postępowania przygotowawczego i stawać przed Sądem. Wymaga przy tym pomocy obrońcy. Aktualny stan zdrowia psychicznego podejrzanej, uniemożliwia jej samodzielną i rozsądną obronę - precyzuje prokurator.
W podobnym tonie biegli wypowiedzieli się o zdrowiu syna, 41-letniego Andrzeja K.. Według biegłych w czasie zarzucanego mu czynu, miał z powodu choroby psychicznej całkowicie zniesioną poczytalność.
Jest akt oskarżenia przeciwko 73-latce
Prokuratura Okręgowa w Rzeszowie 8 listopada 2024 skierowała do Sądu Rejonowego w Dębicy, akt oskarżenia przeciwko 73-latce.
Natomiast wobec 41-letniego Andrzeja K. i 37-letniej Małgorzaty K., w dniu 14 listopada 2024 roku, skierowano do Sądu Rejonowego w Dębicy, wniosek o umorzenie postępowania i zastosowanie środka zabezpieczającego w postaci pobytu w zakładzie psychiatrycznym - informuje prokuratura.