Kontrole IJHARS produktów w hurtowniach
Co kupujemy idąc na lokalny bazarek, wierząc, że wybieramy produkty lokalne? Sprawdzić to postanowili kontrolerzy Inspekcji Jakości Handlowej Artykułów Rolno-Spożywczych. O efektach kontroli poinformowali w komunikacie na swojej stronie. Jak się okazuje, jej wyniki nie są najlepsze.
Swoje kontrole IJHARS przeprowadził na rynkach hurtowych kilku większych miast Polski. Dobyły się one w Krakowie, Lublinie, Poznaniu, Szczecinie, Warszawie, a także w Rzeszowie. Były przeprowadzane we współpracy z Państwową Inspekcją Sanitarną.
Jaki był zakres kontroli?
Jakość handlowa, w tym znakowanie - 73 partii, o łącznej masie 41 159,1 kg pomidorów, ogórków, sałaty, młodej kapusty, truskawek oraz ziemniaków - czytamy w komunikacie na stronie IJHARS.
Kontrolerzy stwierdzili nieprawidłowości w przypadku 10 podmiotów. Te dotyczyły głównie znakowania produktów krajowych i zagranicznych, w tym truskawek.
"Wymagania jakościowe zakwestionowano w przypadku 1 partii pomidorów koktajlowych cherry (Hiszpania), z uwagi na objawy zepsucia - widoczne objawy pleśni.
Stwierdzone nieprawidłowości w zakresie znakowania, w tym:
-
całkowity brak oznakowania, np. truskawki z Grecji, kapusta z Macedonii, ziemniaki z Rumunii,
-
brak cech identyfikacyjnych pakującego/wysyłającego, np. pomidor gałązka z Holandii,
-
brak oznakowania w języku polskim, tj. truskawki z Grecji, ziemniaki z Grecji,
-
brak kodu identyfikującego partię, tj. ziemniaki z Hiszpanii" - czytamy w komunikacie.
W efekcie kontroli wyciągnięte zostaną konsekwencje prawne wobec podmiotów, u których wykryto nieprawidłowości. Prowadzone są postępowania administracyjne.
Ceny warzyw i owoców na targu w Rzeszowie. Po ile młode ziemniaki, czy polskie truskawki?
Zobacz naszą galerię poniżej!