Bieszczady. Pocisk z II WŚ w ognisku
Nieodpowiedzialne zachowanie w Bieszczadach mogło zakończyć się tragedią. Leśnicy z Nadleśnictwa Cisna natrafili w lesie na niebezpieczne znalezisko. Wśród wypalonych gałęzi leżał pocisk z II Wojny Światowej.
Kolejne mądrości ludzi. Dziś w lesie takie znalezisko. To, że jest to pocisk to nic dziwnego, w naszym terenie ziemia kryje wiele takich powojennych pamiątek. Ale to, że ktoś kto go znalazł, próbował go zdetonować w ognisku, to już naprawdę jest przykład skrajnej głupoty – czytamy we wpisie Nadleśnictwa Cisna.
Leśnicy apelują! Niewybuch to zagrożenie
Tereny Bieszczad były miejscem intensywnej działalności partyzanckiej, operacji wojskowych oraz starć pomiędzy różnymi formacjami zbrojnymi w czasie II Wojny Światowej. W ziemi znajduje się wiele reliktów przeszłości, które nadal stanowią ogromne zagrożenie dla życia. Natknięcie się na niewybuchy należy natychmiast zgłosić do służb.
Apelujemy - w takich przypadkach nie dotykać, nie rozkręcać, nie wrzucać do ogniska. Należy (w miarę możliwości) oznaczyć niewybuch i zgłosić odpowiednim służbom – czytamy.