Tak było w Łańcucie. Mundurowi otrzymali zgłoszenie, z którego wynikało, że pijany kierowca przyjechał po alkohol do jednej z łańcuckiej stacji paliw. Gdy policjanci dotarli na miejsce, w zaparkowanym aucie zastali pijanego 20-latka.
CZYTAJ TAKŻE: Pijany kierowca jazdę zakończył w rowie. Jechał zygzakiem i stracił panowanie nad autem
- Za kierownicą seata siedział 20-letni mieszkaniec gminy Białobrzegi. Mężczyzna faktycznie był pijany. Badanie wykazało w organizmie 20-latka ponad 1,5 promila alkoholu. W tym stanie mężczyzna wybrał się na stacje, gdyż skończył mu się pity wcześniej alkohol - informują łańcuccy policjanci.
20-latek stracił już prawo jazdy, a za swój czyn będzie tłumaczył się przed sądem.