Zakończenie roku szkolnego w czasach koronawirusa
Od marca wielu uczniów z polskich szkół, którzy dotychczas siedzieli w szkolnych ławkach, nie miało okazji spotkać się na żywo. Nauczyciele prowadzili zajęcia na odegłość, co sprowadzało się zwykle do wysyłania materiałów do uczniów drogą mailową. Czy szkolni przyjaciele zobaczą się w czasie zakończenia roku szkolnego? Niekoniecznie.
Wiele szkół do ostatniego momentu zastanawiało się, jak zorganizować zakończenie roku szkolnego 2019/2020. Ten dzień przypada już 26 czerwca i w wielu miejscach w kraju będzie wyglądał inaczej. Szkoły na swój sposób postanowiły zadbać o bezpieczeństwo uczniów. Jedne postanowiły rozdawać świadectwa w dowolnych terminach za pośrednictwem sekretariatu. Inne robią to z udziałem nauczyciela wychowacy, ale z obostrzeniami.
W jednej z rzeszowskich podstawówek na przykład, świadectwa będą rozdawane o wskazanych godzinach dla poszczególnych klas na świetlicy. Pojawienie się ucznia nie jest obowiązkowe. Chętni wejdą na świetlicę wskazanym wejściem pod opieką wychowacy, a uroczystość zajmie maksymalnie 20 minut. Co ważne, do szkoły nie będą mogli wejść rodzice. Takie działanie ma zminimalizować ryzyko zakażenia.
Polecany artykuł:
Zakoczenie roku szkolnego a msze w kościołach
Zakończenie roku szkolnego w polskiej szkole wiąże się też z uczestnictwem we mszy świętej. Te będą się odbywały w niektórych parafiach także online. Przy stacjonarnym uczestnictwie w nabożeństwie będzie obowiązywał limit 150 osób w kościele, a w czasie mszy trzeba będzie mieć założoną maseczkę.
Czy dzieci wrócą do szkoły we wrześniu?
MEN zapewnia, że trwają prace nad powrotem uczniów do szkół. Jednocześnie rozwijane są narzędzia do nauki online - po to by pomagały w pracy nauczyciela jako dodatkowe narzędzie do przekazywania wiedzy:
- Rozwijamy platformę edukacyjną epodreczniki.pl, która cieszy się dużym zainteresowaniem wśród uczniów i nauczycieli. Wprowadzamy nowe funkcjonalności tak, aby dostosować to narzędzie do potrzeb szkół - padło z ust Anny Ostrowskiej, rzeczniczki resortu edukacji.
Ministerstwo prosi przy tym, by nie niepokoić uczniów, bo MEN dołoży wszelkich starań, by uczniowie mogli zasiąść w szkolnych ławkach.