Kolejny żołnierz z Podkarpacia zwolniony za alkohol

i

Autor: Pixabay.com

Wydarzenia

Kolejny żołnierz z Podkarpacia zwolniony za alkohol. Brał udział w akcji "Bezpieczne Podlasie"

2025-01-22 10:54

Żołnierz z 5. Batalionu Strzelców Podhalańskich ze zgrupowania wojskowego w Czeremsze na Podlasiu, biorący udział w operacji „Bezpieczne Podlasie” trafił do szpitala w Hajnówce. - Podczas badania lekarskiego stwierdzono zawartość alkoholu we krwi – informuje ppłk Kamil Dołęzka, rzecznik operacji „Bezpieczne Podlasie”. Jak się dowiedzieliśmy, w środę 21 stycznia żołnierz został zwolniony z dobrowolnej zasadniczej służby wojskowej.

Kolejny żołnierz z Podkarpacia zwolniony za alkohol

Żołnierz zgrupowania zadaniowego w Czeremsze, w związku ze zgłoszonym złym samopoczuciem, został przewieziony do szpitala w Hajnówce. Podczas badania lekarskiego stwierdzono zawartość alkoholu we krwi – przekazał nam ppłk Kamil Dołęzka, który potwierdził doniesienia o tym, że 14 stycznia kolejny żołnierz, biorący udział w operacji „Bezpieczne Podlasie” został wydalony ze służby. Mowa o kolejnym wojskowym z Podkarpacia. W związku z naruszeniem dyscypliny służbowej przez żołnierza został on skierowany do jednostki macierzystej i wszczęto wobec niego procedurę wydalenia ze służby.

 Z dniem 21 stycznia żołnierz został zwolniony z Dobrowolnej Zasadniczej Służby Wojskowej – przekazał nam ppłk Kamil Dołęzka.

ZOBACZ: 10 najmniejszych miast na Podkarpaciu. Tutaj żyje nawet kilkaset osób

Żołnierz strzelał do cywilów

To kolejny żołnierz z Przemyśla, który został w styczniu zwolniony ze służby za alkohol. Przypomnijmy, że 1 stycznia 25-letni szeregowy z 18. Dywizji Zmechanizowanej, którego macierzystą jednostką był 3 Batalion Strzelców Podhalańskich w Przemyślu, został wydalony ze służby i aresztowany, po tym jak ostrzelał cywilny samochód.

W Nowy Rok wojskowy samowolnie oddalił się z obozowiska w Mielniku, zabrał ze sobą broń służbową i zatrzymał cywilny samochód, po czym strzelał w jego kierunku. Autem jechały dwie osoby, nikt nie doznał obrażeń.

Po oddaniu w sumie kilkudziesięciu strzałów żołnierz uciekł do pobliskiego lasu, jednak szybko został zatrzymany. Okazało się, że miał blisko dwa promile alkoholu w organizmie.

Usłyszał zarzuty usiłowania zabójstwa, gróźb karalnych i przekroczenia uprawnień. 25-latek odpowie też za przestępstwa z wojskowej części Kodeksu karnego, a chodzi o przepis mówiący o tym, że karze podlega żołnierz, który wprawił się w stan nietrzeźwości na służbie lub będąc do takiej służby wyznaczonym.

Hołownia o Stanowskim