Pracowity weekend podkarpackich strażaków. Ponad 200 pożarów traw i nieużytków
Wypalanie traw jest niechlubną tradycją, z którą od lat muszą walczyć strażacy. Wielokrotne apele i podkreślanie, że to bardzo niebezpieczna i nielegalna praktyka, nie pomaga. Według danych straży pożarnej, w czasie minionego weekendu, od 21 do 24 marca na terenie województwa podkarpackiego odnotowano aż 219 pożarów traw i nieużytków. Najwięcej zdarzeń miało miejsce w powiecie jasielskim, gdzie strażacy interweniowali aż 39 razy. Niewiele lepsza sytuacja panowała w powiecie tarnobrzeskim (32 interwencje) oraz stalowowolskim (22 interwencje). W powiecie niżańskim doszło do 19 pożarów, a w Krośnie odnotowano 20 takich zdarzeń.
Podkarpacie od lat boryka się z problemem wypalania traw, zwłaszcza w okresie wiosennym, kiedy to wiele osób decyduje się na pozbycie się resztek roślinnych poprzez podpalenie. Tego typu działania są nie tylko nielegalne, ale przede wszystkim skrajnie niebezpieczne. Pożary traw często wymykają się spod kontroli, rozprzestrzeniając się na sąsiednie tereny, a także stanowiąc zagrożenie dla pobliskich zabudowań, lasów oraz zwierząt.
Niefrasobliwość, ludzka bezmyślność, lenistwo, wręcz głupota, powodują, że giną zwierzęta, płoną pobliskie lasy, domy i zabudowania gospodarcze. Każdego roku w takich pożarach życie tracą ludzie. Za ponad 94 procent przyczyn powstania tych pożarów odpowiedzialny jest człowiek - podkreśla rzecznik podkarpackich strażaków, brygadier Marcin Betleja.
Polecany artykuł:
Strażacy niezmiennie apelują
Strażacy apelują o rozwagę i przypominają, że wypalanie traw jest surowo zabronione. Za łamanie przepisów grożą wysokie kary finansowe oraz odpowiedzialność karna. Za nieprzestrzeganie tego zakazu grozi grzywna, areszt, a w niektórych przypadkach kara nawet do 10 lat więzienia. Za wypalanie traw grożą prócz kar nakładanych na przykład przez policję czy prokuraturę, także dotkliwe kary finansowe, nakładane przez ARiMR, w postaci zmniejszenia, a nawet odebrania wszystkich rodzajów dopłat. Niestety, mimo ostrzeżeń i edukacji społeczeństwa, liczba interwencji wciąż pozostaje wysoka.
Od pokoleń panuje przeświadczenie, że wypalanie traw spowoduje szybszy i bujniejszy odrost młodej trawy, a tym samym przyniesie korzyści ekonomiczne. Nic bardziej błędnego. Wypalanie traw powoduje, że ziemia zostaje wyjałowiona i nie dochodzi do naturalnego rozkładu resztek roślinnych - zaznacza brygadier Betleja.
ZOBACZ: Nowy rezerwat przyrody na Podkarpaciu już otwarty
