Znęcał się nad psem. Teraz odpowie przed sądem
Do zdarzenia doszło 17 lutego w powiecie brzozowskim. Anonimowa osoba nagrała telefonem, jak pijany mężczyzna znęca się nad swoim psem i powiadomiła Ogólnopolskie Towarzystw Ochrony Zwierząt Animals w Sanoku.
"Proszę ratować psa, właściciel bije go łańcuchem" – napisano w zgłoszeniu, do którego zostało dołączone nagranie.
Inspektorzy OTOZ przyjechali pod wskazany adres. Zobaczyli pijanego mężczyznę i młodą suczkę w typie owczarka niemieckiego długowłosego.
"Sunieczka jest przestraszona, obolała, na widok właściciela czołga się ze strachu przy ziemi" – relacjonowali w swoich mediach społecznościowych obrońcy zwierząt.
Oprawca był pijany, wulgarny i agresywny wobec przedstawicieli OTOZ, którzy w końcu wezwali policję. Mężczyzna uspokoił się, gdy funkcjonariusze przyjechali na miejsce.
Jak przekazał w czwartek asp. Tomasz Hałka, rzecznik komendanta policji w Brzozowie, trwa postępowanie w sprawie znęcania się nad zwierzęciem.
"Gromadzimy materiał dowodowy, musimy jeszcze przesłuchać świadków" – powiedział Tomasz Hałka.
Policja prześle dokumenty do prokuratury, która przygotuje akt oskarżenia. Za znęcanie się nad zwierzętami grozi do 3 lat więzienia. O losie 44-latka zdecyduje sąd.
Animalsi z Sanoka zabrali poturbowane zwierzę, a teraz szukają dla suczki domu.
"Kojec to nie jest miejsce, aby złapać równowagę psychiczną, po tym co przeszła potrzebuje dużo troski i ciepła. Błagamy o dom dla tej biednej dziewczynki, niech pozna, że człowiek to nie tylko ból i cierpienie" – apelują przedstawiciele sanockiego OTOZ.
Te rasy psów są najmniej inteligentne. Twój pies jest na liście?
Zobacz naszą galerie poniżej!