Idziesz do spowiedzi wielkanocnej? Ksiądz z Podkarpacia zwraca uwagę na jedną kwestię
Wielkanoc zbliża się wielkimi krokami. To nie tylko czas świętowania zmartwychwstania Chrystusa, ale też ważny moment duchowego przygotowania dla katolików. Jednym z istotnych elementów tych przygotowań jest spowiedź wielkanocna. Choć dla wielu wiernych to stały punkt w kalendarzu, nie brakuje także pytań, wątpliwości i… niechęci. Szczególnie często wraca pytanie: Dlaczego w ogóle potrzebny jest pośrednik między człowiekiem a Bogiem? Czy nie można wyznać grzechów bezpośrednio na podczas modlitwy?
Takie pytanie zadał niedawno jeden z internautów na TikToku popularnego księdza Sebastiana Picura z Podkarpacia. - Dlaczego do spowiedzi potrzebny jest pośrednik? - czytamy. Duchowny znany jest z aktywności w mediach społecznościowych i prostego, bezpośredniego języka, którym trafia zwłaszcza do młodych ludzi. W odpowiedzi na pytanie internauty powiedział: - Sam Chrystus przekazał ludziom misję i władzę odpuszczania grzechów. On wie, że od strony psychologicznej człowiek potrzebuje wygadać się drugiemu człowiekowi.
W komentarzach rozwinęła się dyskusja
Słowa te mają głęboki sens, zarówno teologiczny, jak i psychologiczny. Z jednej strony, w nauczaniu Kościoła katolickiego źródłem sakramentu pokuty i pojednania są słowa Jezusa skierowane do apostołów. Z drugiej strony, ksiądz Picur zauważa, że człowiek – jako istota emocjonalna i społeczna – często potrzebuje nie tylko formalnego przebaczenia, ale też aktu „wygadania się”. Według kapłana, wyznanie win drugiemu człowiekowi, który nie tylko słucha, ale też oferuje słowa zrozumienia, napomnienia i rozgrzeszenia, może mieć działanie oczyszczające. To nie tylko „odhaczenie obowiązku”, ale realna ulga psychiczna i duchowa.
Dla wielu wiernych, szczególnie młodych, spowiedź kojarzy się z lękiem przed oceną, wstydem czy niezrozumieniem. Dlatego tak ważne jest, by duchowni – jak ksiądz Picur – mówili o spowiedzi językiem współczesnym, z empatią i świadomością potrzeb duchowych, ale i psychicznych swoich rozmówców.
W komentarzach pod filmem księdza pojawiło się wiele komentarzy. Internauci nie kryli się przed wyrażeniem swoich opinii.
- Nigdzie w Biblii Apostołowie nie spowiadali ludzi. "Komu grzechy odpuścicie..." dotyczy każdego człowieka. Nawet w modlitwie Ojcze Nasz mówimy "Odpuść nam nasze winy, jak i MY odpuszczamy...".
- W Belgii nie ma spowiedzi. Jest tylko ta w trakcie mszy, nie idzie się specjalnie do konfesjonału i tak powinno być wszędzie.
- Mam w rodzinę siostrę zakonną i kiedyś powiedziała że prawdziwa spowiedź jest przed Bogiem i samym sobą.
ZOBACZ: To najstarsza drewniana cerkiew w Polsce. Znajduje się na Podkarpaciu
