Groźny wypadek w parku linowym w Rzeszowie. 11-latek wkrótce wróci do domu

2025-08-14 14:10

Karolina Małek, rzecznik Klinicznego Szpitala Wojewódzkiego numer 2 w Rzeszowie przekazała nam informacje na temat stanu zdrowia 11-letniego chłopca, który w poniedziałek, 11 sierpnia został przetransportowany do szpitala z parku linowego w Rzeszowie. To tam doszło do groźnego wypadku. Chłopiec zawisnął kilka metrów nad ziemią, a lina asekuracyjna owinęła mu się wokół szyi. Na ratunek ruszyli ojcowie pozostałych dzieci.

Stan zdrowia 11-latka po wypadku w parku linowym

i

Autor: nikitozawr/ Pixabay.com

Stan zdrowia 11-latka

Lekarze uspokajają w sprawie chłopca, który w poniedziałek zawisnął na wysokości około 6 metrów w rzeszowskim parku linowym. Jest już bezpieczny i jego życiu nic nie grozi. Po zdarzeniu trafił do Klinicznego Szpitala Wojewódzkiego numer 2 w Rzeszowie.

 Chłopiec trafił do naszego szpitala w pełnym kontakcie logicznym. Objęto go obserwacją i wykonano szereg badań diagnostycznych. Jego stan jest dobry, jego życiu nic nie zagraża. Wkrótce wróci do domu - powiedziała nam Karolina Małek, rzecznik szpitala.

Dramatyczne zajście w parku linowym

W jednym z parków linowych w Rzeszowie doszło do niebezpiecznego wypadku. 11-letni chłopiec zawisnął kilka metrów nad ziemią, a linie asekuracyjne owinęły się wokół jego szyi. Relację z tego zajścia, w mediach społecznościowych opisał świadek. Mężczyzna przekazał, że matka chłopca wołała o pomoc, a na ratunek ruszyli ojcowie innych dzieci.

Kilku ojców desperacko z gruntu manewrowało leżącą obok drabiną usiłując pomóc innemu, który dotarł do chłopca z poziomu trasy. Nie wiem, jakim cudem na ruchomych elementach bez zabezpieczeń udało się nieznacznie podciągnąć chłopca, dzięki czemu po chwili powoli uniósł powieki i wrócił z zaświatów – opisuje świadek zdarzenia.

Policja wyjaśnia wszystkie okoliczności tego incydentu. O tym poinformował nas asp. Andrzej Stebnicki z Komendy Miejskiej Policji w Rzeszowie. Postępowanie prowadzone jest w kierunku artykułu 160. Kodeksu karnego, czyli narażenie na niebezpieczeństwo.

 Policja w sprawie prowadzi postępowanie celem wyjaśnienia, czy wszystko ze strony podmiotu prowadzącego park zostało dopełnione. Postępowanie jest prowadzone w sprawie na chwilę obecną – mówi asp. Stebnicki z KMP w Rzeszowie.

Potrącenie 84-latki na pasach w Zamościu