Łącznie do tegorocznej edycji konkursu zgłoszono blisko 150 propozycji. Jak czytamy na stronie rankingu- Wybrani przez jury konkursu finaliści to bohaterowie naszych czasów i walki o przyrodę w Polsce. To drzewa często mocno okaleczone przez piły, które ciągle żyją, drzewa zagrożone wycinką i te ocalone, otaczane opieką i ochroną. Drzewa nie mówią, ale dzięki konkursowi możemy o nich usłyszeć i poznać wspaniałe opisy zaangażowania obywatelskiego w ochronę drzew, a także przykłady zarządzania miejską zielenią z dbałością o drzewa.
Drzewo Roku 2021: głosowanie w czerwcu!
Takim przykładem jest też 200-letni Dąb Fredry, którego kandydaturę zgłosiła nieformalna grupa „Nie oddamy Dębu Fredry”. To właśnie o niego walczyli mieszkańcy, pisząc list do prezydenta oraz zbierając podpisy przeciwko wycince 200-letniego drzewa. Dąb ma w obwodzie ponad 3 m i sięga 20 metrów do góry. Rośnie naprzeciwko jednego z rzeszowskich bloków.
Dąb Fredry o głosy mieszkańców całej polski będzie konkurował m.in. z około 100-letnią lipą z Wiśniewa (woj. mazowieckie), 400-letnim dębem Dunin (woj. podlaskie), cypryśnikiem błotnym z Kórnika (woj. wielkopolskie), Samotną Sosną ze Słowińskiego Parku Narodowego czy kasztanem jadalnym rosnącym w Reptach Śląskich (woj. śląskie).
Głosowanie już w czerwcu!