Spis treści
Zmiany w Kodeksie pracy 2024
Na początku sprawowania władzy przez Prawo i Sprawiedliwość można było usłyszeć sporo zapowiedzi dotyczących zmian w Kodeksie pracy. Ten miał zostać zastąpiony przez kodeksy pracownika i pracodawcy. Dużo proponowanych rozwiązań dotyczyło czasu pracy. Jak się jednak okazało, zmierzały one bardziej w kierunku wydłużenia czasu pracy, niż jego skrócenia. Pojawiały się m.in. wzbudzające kontrowersje pomysły o dłuższym czasie pracy dla palaczy. Ta, a także kilka innych planowanych innowacji sprawiły, że projekty w efekcie końcowym nie zostały zrealizowane.
Teraz, zmiany w Kodeksie pracy ponownie są omawiane. I wygląda na to, że skrócenie czasu pracy jest bardzo prawdopodobnym rozwiązaniem. Na taki scenariusz decyduje się wiele krajów europejskich, podobne zalecenia wychodzą także z Unii Europejskiej. Z badań wynika, że takie są też oczekiwania Polaków, którzy wypowiadali się już na temat krótszego tygodnia pracy.
Projekt dotyczący skrócenia tygodniowego czasu pracy do 35 godzin trafił jeszcze do Sejmu poprzedniej kadencji. Wprawdzie procedura legislacyjna nie została wszczęta, ale projekt może mówić nam, jakich zmian należy się spodziewać i na jakie kroki zdecydują się rządzący.
Czy jest szansa na 4-dniowy tydzień pracy?
Czy zatem już niedługo możemy spodziewać się wprowadzenia czterodniowego tygodnia pracy? Zmiany niekoniecznie muszą pójść w tę stronę, aczkolwiek zapewne sporo firm byłaby w stanie przeorganizować swój tryb pracy, aby weekend zaczynać już w czwartek. Skrócenie czasu pracy najprawdopodobniej, przynajmniej na początku, będzie polegało na mniejszej liczbie godzin spędzonej na wykonywaniu obowiązków zawodowych w poszczególne dni. Zmiany mogą pójść także w kierunku pracy pięciodniowej, ale biorąc pod uwagę całą firmę. To znaczy, że część pracowników może zaczynać pracę w poniedziałek, a kończyć w czwartek. Pozostali natomiast, przyjdą do biura we wtorek i będą pracować do piątku.
ZOBACZ: KTO NIE ZAPŁACI ABONAMENTU RTV W 2024 ROKU?
