Od początku wojny, mieszkająca na co dzień w Rzeszowie Natalia, ma utrudniony kontakt ze swoim młodszym bratem. Jak sama mówi, udało im się wymienić zaledwie kilka wiadomości i to takich, które nie były zbyt obszerne. Od brata usłyszała tylko, że „wszystko w porządku” i ,że „potrzebuje pomocy”. Nie wiedziała gdzie jest i co robi.
- Powiedział, że potrzebuje pomocy. Potrzebują butów, które zapewnią im ochronę w każdej pogodzie. Nie mają czasu na wypoczynek i przebieranie się – mówi Natalia. - Potrzebują zaopatrzenia opatrunków medycznych, rękawiczek taktycznych – wylicza.
CZYTAJ TAKŻE: RZESZÓW. Aktualna lista darów dla uchodźców zza wschodniej granicy. Gdzie je przynosić?
Dla wsparcia obrony Kijowa
Tak nazywa się zbiórka organizowana przez Natalię. - Ja jestem po prostu każdemu bardzo wdzięczna – uśmiecha się Natalia. - Dziękuje każdemu kto wrzuci chociażby jeden grosz, jedną złotówkę. Ja jestem każdemu tak wdzięczna, że nie potrafię nawet chyba nie potrafię opisać jak – dodaje wzruszona.
Zbiórkę pod nazwą „Dla wsparcia obrony Kijowa” znajdziecie na pomagam.pl