Koniec z paragonami grozy? Rzeszów wprowadza nową uchwałę dla taksówkarzy
Nowe regulacje mają ukrócić nieuczciwe zachowanie niektórych osób z branży taksówkarskiej. Nie tak dawno temu głośno było o przypadku kobiety, która za przejazd taksówką z dworca PKP na osiedle Drabinianka zapłaciła ponad 130 złotych.
Ten pomysł wyszedł od samego środowiska taksówkarzy, którzy przyszli do prezydenta Rzeszowa na spotkanie. Zwracali uwagę na fakt, że zdarzają się osoby, które zawyżają ceny. Dochodziło do takich sytuacji, pojawiały się one często w mediach społecznościowych – mówi Artur Gernand z rzeszowskiego ratusza.
Taksówkarze stwierdzili, że rzuca to złe światło na ich pracę. W związku z tym podczas rozmów z prezydentem Konradem Fijołkiem podjęto decyzję o wprowadzeniu uchwały, która określi, ile maksymalnie może kosztować przejazd taksówką. - Taki projekt uchwały pojawił się kilka tygodni temu na sesji rady miasta. Został on przyjęty, a wszedł w życie 4 października – słyszymy w ratuszu.
Ile zapłacimy za kurs taksówką w Rzeszowie?
Rzeszów jest podzielony na dwie strefy dotyczące pracy taksówkarzy. Pierwsza to tereny bliżej Śródmieścia, a druga obejmuje głównie tereny miejscowości przyłączonych do Rzeszowa w ostatnich latach.
Opłata za przejazd taksówką jest też zależna od godzin. Od 6.00 do 22.00 obowiązuje taryfa dzienna, a od 22.00 do 6.00 taryfa nocna. Ceny są także inne w dni świąteczne. W taryfie dziennej za 1 kilometr w dni powszednie zapłacimy 4.50 zł, a w taryfie nocnej 6 zł. Opłata za godzinę postoju wynosi 55 złotych. Za wejście do taksówki, czyli tak zwane trzaśnięcie drzwiami, zapłacimy 10 złotych.
Jak wprowadzone zmiany wpłyną na sytuację pasażerów?
Zmiany mają sprawić, że pasażer będzie czuć się bezpieczny pod względem finansowym. Ma wiedzieć, ile zapłaci za dany kurs. Jeśli jednak stwierdzi, że zapisy uchwały nie są przestrzegane przez taksówkarzy i zapłacił zbyt dużo, zawsze może taką sytuację zgłosić do wydziału komunikacji. Sprawa będzie wówczas weryfikowana i może nawet trafić do sądu – zaznacza Artur Gernand.
ZOBACZ: GMINY, W KTÓRYCH ZARABIA SIĘ NAJMNIEJ NA PODKARPACIU
