Nie pomagają ani wyższe kary, które zgodnie z przepisami obowiązują od początku bieżącego roku, ani apele policji. Mowa o pijanych rowerzystach, którzy stwarzając na drodze zagrożenie nie tylko dla siebie, ale również dla innych uczestników ruchu. O pladze pijanych rowerzystów we wtorek mogli mówić funkcjonariusze niżańskiej drogówki, którzy „na gorącym uczynku” w ciągu jednego dnia przyłapali czterech mężczyzn.
Czterech pijanych rowerzystów jednego dnia!
Pierwszego zauważyli w Nisku. Jadący rowerem 39-latek zjechał tam nagle do przydrożnego rowu. Policyjny alkomat w jego organizmie wskazał ponad 3 promile alkoholu. Podobny wynik mundurowi odnotowali też w przypadku 58-letniego mieszkańca Huciska. Obydwaj doprowadzeni zostali do wytrzeźwienia. Ze swojego zachowania będą tłumaczyć się przed sądem.
Mandatami zaś, w wysokości 2,5 tysiąca złotych każdy, ukarani zostali kolejni dwaj złapani tego dnia przez drogówkę rowerzyści. Policyjny alkomat w organizmie 65-letniego mieszkańca Racławic wskazał ponad 2 promile alkoholu, u 35-latka z Jeżowego- blisko 2.
Polecany artykuł: