Lokalni przedsiębiorcy zaniepokojeni. Co dalej z targowiskiem na placu Balcerowicza?
Na terenach między ulicami Zygmuntowską i Moniuszki w Rzeszowie od lat znajdują się tereny, na których lokalni kupcy prowadzą swoją działalność. Chodzi między innymi o legendarny w mieście plac Balcerowicza, czyli tak zwany Balcerek. Do miejskiego Wydziału Architektury w Rzeszowie wpłynął wniosek o wydanie warunków zabudowy dla wspomnianych terenów. Handlujące tam osoby zaniepokoiły się tym faktem. Część osób ma spore obawy, co do swojej przyszłości i dalszej możliwości prowadzenia handlu. Co na ten temat mówi miasto?
Rzeczywiście taki wniosek o wydanie decyzji o warunkach zabudowy na terenie m.in. Placu Balcerowicza wpłynął, ale tutaj uspokajam przede wszystkim mieszkańców i handlujących. Decyzja o warunkach zabudowy oczywiście nie została wydana. Ale ona sama niewiele znaczy, ponieważ bez własności terenu nie można wydać decyzji pozwolenia na budowę. Czyli nikt nie zrealizuje żadnej inwestycji, jeśli nie będzie miał kompletu działek niezbędnych do realizacji tej inwestycji. A na ten moment nikt nie sprzedaje niczego, ani niczym się tam nie zamienia z potencjalnym inwestorem - mówi nam Artur Gernand z rzeszowskiego ratusza.
Takie zapewnienia usłyszeli też lokalni przedsiębiorcy, którzy spotkali się z wiceprezydentem Rzeszowa Marcinem Deręgowskim, który koordynuje tę sprawę. - Interesowali się przede wszystkim, jaka będzie przyszłość tego placu. I to, co usłyszeli, to jest dla nich chyba najważniejsze - słyszymy w ratuszu.
Polecany artykuł:
Miasto uspokaja, handel na słynnym placu zostanie
Niektórzy obawiają się, że handel na placu Balcerka, a także w jego okolicach w przyszłości może całkowicie zniknąć. Jak jednak zaznacza Artur Gernand, miasto nie ma takich zamiarów.
My absolutnie nie chcemy, żeby z tego terenu handel zniknął. Nawet jeśli by tam doszło kiedyś w przyszłości, mówimy o przyszłości, nie mówimy tutaj o jakichś decyzjach, które mogą zapaść w ciągu dnia, czy dwóch, czy miesięcy, czy w ciągu roku, czy dwóch nawet, to jeśli powstałaby tam jakaś zabudowa, cel działań byłby taki, żeby w parterze był zachowany handel, ponieważ ten handel jest potrzebny - słyszymy.
Popularny w Rzeszowie plac Balcerowicza wciąż przyciąga wielu mieszkańców. Zakupy robią na nim zarówno osoby mieszkające w pobliżu, ale także pracujące w okolicach rzeszowskiego Rynku. Plany miasta zakładają uzupełnienie istniejącej strefy handlu o dodatkowe funkcje.
Chcemy żeby tam powstawały kawiarnie, żeby to miejsce także żyło, nie tylko w godzinach handlu, bo kawiarnie czy restauracje mogą działać dłużej. I tego typu informacje kupcy otrzymali. Oczywiście będą dalsze spotkania i kupcy wiedzą, bo takie zapewnienie padło, że żadne decyzje bez ich wiedzy nie zapadną - zaznacza Artur Gernand.
ZOBACZ: To znane od wieków uzdrowisko na Podkarpaciu
