Jak podaje rzeszowska policja w piątek około godz. 10.00 dyżurny odebrał zgłoszenie na temat tego, że w biurze przy ul. Rejtana mężczyzna zaatakował pracownika kancelarii adwokackiej. Wywołał awanturę, a następnie zaatakował pokrzywdzonego i zranił go nożem. Okazało się, że z czasem do komendy zaczęły napływać kolejne zgłoszenia. Ktoś widział dziwnie zachowującego się mężczyznę. Na ul. Kolejowej napastnik zaczepił dwie dziewczyny, a chwilę później w pobliżu próbował wyrwać portfel klientowi banku. Kolejne zdarzenie zgłosił mężczyzna zaatakowany w pobliżu galerii przy ul. Piłsudskiego. Napływające zgłoszenia i informacje oraz ustalony na tej podstawie rysopis napastnika, wskazywał, że wszystkie zdarzenia związane były z tym samym mężczyzną. Już od pierwszego sygnału policjanci rozpoczęli przeczesywanie miasta w poszukiwaniu napastnika. W tym czasie do policjantów dotarło kolejne zgłoszenie o kolizji, którą również mógł spowodować poszukiwany.
CZYTAJ TAKŻE: Rzeszowski Budżet Obywatelski 2022. Już można zgłaszać pomysły!
Napastnik był na Placu Farnym
Jak czytamy na stronie rzeszowskiej policji około godziny 15.00 do dyżurnego komendy dotarła wiadomość, że poszukiwany został zauważony na Placu Farnym. Na miejsce niezwłocznie pojechały policyjne patrole i po krótkim pościgu zatrzymały mężczyznę na ul. Grunwaldzkiej. 24-letni mieszkaniec powiatu jarosławskiego trafił do policyjnego aresztu. Pobrano od niego krew do badań na obecność narkotyków i alkoholu, dodatkowo policjanci znaleźli przy nim środki odurzające. Podczas zatrzymania mężczyzna był bardzo agresywny. Zebrany materiał dowodowy policjanci przesłali do Prokuratury Rejonowej w Rzeszowie. W niedzielę prokurator przesłuchał podejrzanego i przedstawił mu 7 zarzutów
- Usiłowanie spowodowanie niebezpieczeństwa ciężkiego uszczerbku na zdrowi i utraty życia, usiłowania rozboju, naruszenia nietykalności cielesnej, zmuszania groźbą policjantów do zaniechania czynności oraz naruszenia nietykalności cielesnej i czynności narządów ciała funkcjonariuszy. 24-latek odpowie również za kierowanie w stanie nietrzeźwości i posiadanie narkotyków, a w odrębnym postępowaniu za spowodowanie kolizji. - czytamy w komunikacie policji.
W poniedziałek na wniosek prokuratora, Sąd Rejonowy w Rzeszowie tymczasowo aresztował 24-latka na okres 3 miesięcy.