Koronawirus a zakaz spotkań
Wciąż rośnie liczna zachorowań na COVID-19 w Polsce. Mamy do czynienia z drugą falą koronawirusa, a eksperci już mówią o trzeciej, która może potrwać wiele miesięcy. Rząd stara się wypłaszczyć zakażenia wprowadzając kolejne zakazy. Najnowsze obowiązują od soboty 24 października. Wśród nich znajduje się między innymi zakaz spotkań w gronie większym niż 5 osób (jeśli nie mieszkają pod jednym dachem i nie jest to spotkanie w celach zawodowych).
To oznacza jedno - duże spotkania w gronie rodzinnym na 1 listopada będą wykluczone. Wiele wskazuje na to, że z bliskimi nie zobaczymy się też w grudniu.
Minister Zdrowia o Bożym Narodzeniu 2020
MZ nie pozostawia złudzeń. Sytuacja epidemiologiczna w Polsce na pewno nie poprawi się w grudniu na tyle, by można było spędzać święta w gronie rodzinnym. Pytany przez "Fakt" o Boże Narodzenie minister zdrowia Adam Niedzielski powiedział jasno:
- Na pewno nie będzie takiej poprawy, byśmy o świętach Bożego Narodzenia mogli myśleć w sposób tradycyjny.
To oznacza jedno - na pewno pod koniec grudnia będą obowiązywały różne obostrzenia. Jakie? Tego jeszcze nie wie nikt.
W Polsce będą kolejne obostrzenia i lockdown?
Choć kolejny lockdown w Polsce to ostateczność, przy obecnym wzrośnie zakażeń koronawirusem jest możliwym scenariuszem. Jak informuje portal WP, decyzja w tej sprawie ma zapaść w ciągu najbliższych dni. To oznacza kolejne obostrzenia, w tym całkowity zakaz przemieszczania się (z wyjątkiem wykonywania pracy lub zaspokajania niezbędnych funkcji życiowych). Jakie jeszcze? O szczegółach pisaliśmy w artykule poniżej: