Dzisiaj ok. godz. 16.00 do Centrali w Sanoku wpłynęło zgłoszenie o osłabionym i wyziębionym mężczyźnie na czerwonym szlaku prowadzącym z Ustrzyk Górnych na Połoninę Caryńską. Po dotarciu Ratowników do Poszkodowanego, okazało się, że jest on już w stanie hipotermii z temperaturą ciała 31 stopni, przemoczony i osłabiony.- relacjonują na swoim fanpage’u wczorajszą akcję ratownicy.
Po dotarciu na miejsce, zaopatrzeniu i zabezpieczeniu termicznym poszkodowanego ratownicy znieśli go na dół na noszach- transport quadem z przyczepką był niemożliwy ze względu na wezbrane potoki. W akcji brało udział 16 ochotników.
Ratownicy przypominają- każdemu z nas może się coś w górach przytrafić albo „złapać” zła pogoda. Dlatego tak ważne jest posiadanie naładowanego telefonu komórkowego z zainstalowaną aplikacją „Ratunek”, zapas ciepłej herbaty i czegoś do jedzenia. Warto też, zwłaszcza jesienią, a później i zimą, zabrać do plecaka również dodatkową, ciepłą i suchą odzież.