Nieodpowiedzialni piechurzy
Około 14.00 wpłynęło zgłoszenie z okolic Przełęczy pod Tarnicą traktujące o turyście skarżącym się na uraz kolana. Po dotarciu ratowników ze Stacji Ratunkowej w Ustrzykach Górnych do wiaty na niebieskim szlaku, okazało się, że poszkodowany do którego jechali ratownicy znajduje się właśnie w tym miejscu – i jest to kompletnie pijany mężczyzna, którego sprowadzili przygodni turyści- relacjonują na swoim fanpage;u ratownicy bieszczadzkiego GOPR-u.
Chwilę później do wiaty przeprowadzony został również kolega poszkodowanego, w podobnym stanie upojenia- obaj byli już w stanie hipotermii. W trakcie zwożenia jeden z nich poczuł się gorzej i potrzebna była pomoc załogi z karetki pogotowia.
Goprowcy podkreślają- gdyby nie odpowiedzialne zachowanie turystów, które pomogły zejść mężczyznom – ta wycieczka zakończyłaby się dla nich tragicznie.
To nie była jedyna interwencja
Oprócz wspominanych mężczyzn pomocy ratowników potrzebowała także 8-osobowa grupa turystów wędrująca przez Połoninę Wetlińską, która w pewnym momencie zgubiła szlak. Po raz kolejny okazało się jak przydatna jest aplikacja „ratunek, dzięki której telefonicznie udało się wprowadzić turystów z powrotem na właściwą ścieżkę.
Przypominamy też- wybierając się zimą w góry warto zabrać do plecaka dodatkowe, suche i ciepłe ubranie, termos z ciepłą herbatą oraz kanapki. Niezbędna jest także naładowana komórka oraz aplikacja „Ratunek”. W przypadku zgubienia się lub potrzeby pomocy, ratownikom łatwiej będzie zlokalizować poszkodowanego.