Podróż do Polski i kwarantanna nad Soliną
Odlot z Mediolanu zaplanowano na 10.45, z Rzymu o 12.25. To oferta dla Polaków, którzy w czasie epidemii chcą wrócić do Polski. Wszyscy podróżni odbędą kwarantannę nad Soliną - dokładnie w Ośrodku Wypoczynkowym Rewita.
Z informacji rządowych wynika, że budynek nadaje się do kwarantanny, bo ma dwa oddzielne wejścia na piętra. Znajdują się tu pokoje z odzielnymi łazienkami. Będzie też można zaczerpnąć powietrza na osobnych balkonach. W oddzielnym budynku będą też zakwaterowane służby medyczne. Obsługa ośrodka zapewnia posiłki, może też zrobić niezbędne zakupy:
"Ośrodek zapewnia w okresie kwarantanny 3 posiłki dziennie, podawane w pojemnikach jednorazowego użytku. W przypadku potrzeby zakupu dodatkowych produktów spożywczych będzie to możliwe przez obsługę Ośrodka, w wcześniejszym wpłaceniu na rachunek bankowy Ośrodka potrzebnej kwoty. W każdym pokoju dostępny będzie czajnik elektryczny, kawa, herbata i cukier.
Należy zabezpieczyć się w środki higieny osobistej. Ich zakup będzie mógł być zrealizowany na opisanych wyżej zasadach.
W Ośrodku nie jest dostępna tv ani wi-fi (jedynie słaby internet - połączenie radiowe)" - czytamy w Serwisie Rzeczypospolitej Polskiej.
Mieszkańcy Bieszczad niezadowoleni
Okazuje się, że nie wszyscy mieszkańcy Bieszczad są zadowoleni z pomysłu rządu. Wielu uważa, że może dojść do zarażeń, bo podróż z Rzeszowa w Bieszczady jest długa i tak daleki transport może być ryzykowny. Padają głosy, że lepiej byłoby zakwaterować podróżnych bliżej lotniska, na przykład w samej Jasionce.
Komentarze mieszkańców Soliny przytacza portal korsosanockie.pl.
Czy kwarantanna w Bieszczadach została odpowiednio przemyślana? Pozostaje ufać specjalistom w tej dziedzinie.