AŻ CZTERY KAMERKI NA ZDALNYCH? Kontrowersyjna wiadomość nauczyciela wywołała burzę w sieci!

Zawieszenie zajęć stacjonarnych w szkołach dla uczniów klas V-VIII szkół podstawowych oraz dla uczniów szkół ponadpodstawowych od 27 stycznia do 27 lutego 2022 r. i w ich miejsce wprowadzenie nauki zdalnej - wprowadza rozporządzenie podpisane w środę przez ministra edukacji i nauki.

Dla wielu uczniów to nic nowego. Większość zdążyła się przyzwyczaić do zajęć przez internet i... wypracowała z pewnością nie jeden sposób na oszukanie nauczyciela podczas egzaminów czy przeglądanie innych, niezwiązanych z tematem lekcji, rzeczy w sieci. 

Klasówki, kolokwia czy egzaminy to nie lada wyzwanie dla nauczycieli, aby przeprowadzić je tak, jak odbywałyby się one w warunkach stacjonarnych.  Jeden z wykładowców Politechniki Rzeszowskiej wydawałoby się, że znalazł na to sposób. Po internecie krąży screen z jego rzekomej wiadomości do studentów, w której przedstawia on wytyczne dotyczące egzaminu. Jak czytamy:

"Kolokwium będzie przeprowadzone przez Teamsy a dokładnie przez moduł zadania. Czas 10:30 - 12:00. Utworzę spotkanie na którym każdy z Was będzie musiał dołaczyć i właczyć kamerę. Ponieważ jedna to za mało aby zweryfikować samodzielność pracy, proszę przygotować 4 kamery i odpowiednio je ustawić przed zaliczeniem:

- pierwsza skierowana na twarz

- druga na kartkę z zadaniami

- trzecia na ekran komputera

- czwarta na komórkę (którą oczywiście proszę wyciszyć, żeby nikomu nie przeszkadzać)"

Ponadto co 2 minuty bede losował jedna z osób aby klasnęła w dłonie, żeby sprawdzić czy obraz nie został wcześniej nagrany i zapętlony. Gest może ulec zmianie

- czytamy dalej. 

W rozmowie ze Spider's Web wykładowca kategorycznie zaprzeczył, jakoby żądał od swoich studentów korzystania z czterech kamerek (i klaskania).