- Intensywne opady śniegu na Podkarpaciu doprowadziły do ponad 500 interwencji straży pożarnej. Na szczęście nikt nie został poszkodowany.
- Działania strażaków polegały głównie na usuwaniu połamanych drzew i konarów, które blokowały drogi i zrywały linie energetyczne. Najtrudniejsza sytuacja panuje w powiatach jasielskim, krośnieńskim i sanockim.
- Strażacy apelują do kierowców o ostrożność na drogach, a do zarządców budynków o sprawdzanie grubości pokrywy śnieżnej na dachach, która może grozić zawaleniem.
- Więcej ciekawych artykułów znajdziesz na stronie głównej Radia ESKA.
Setki interwencji w całym regionie
Do tej pory odnotowano łącznie 505 interwencji związanych z usuwaniem skutków ataku zimy. Działania strażaków polegają głównie na usuwaniu połamanych pod naporem ciężkiego śniegu drzew i konarów, które zablokowały jezdnie, chodniki, a także zerwały linie energetyczne lub zagrażały posesjom. Według danych straży pożarnej, najtrudniejsza sytuacja panuje w powiatach jasielskim, krośnieńskim i sanockim. Intensywne opady śniegu wystąpiły w nocy również w Przemyślu.
Polecany artykuł:
Strażacy apelują o ostrożność
W związku z trudnymi warunkami pogodowymi, Komenda Wojewódzka Państwowej Straży Pożarnej w Rzeszowie wystosowała specjalny apel do mieszkańców i zarządców budynków. Strażacy przypominają o zagrożeniach zarówno na drogach, jak i tych związanych z zalegającym na dachach śniegiem.
Apelujemy o zachowanie ostrożności i dostosowanie prędkości pojazdów do warunków panujących na jezdniach. Apelujemy do właścicieli, administratorów oraz zarządców obiektów, w szczególności wielkopowierzchniowych, handlowych, usługowych i magazynowych, z prośbą o weryfikację stanu pokrywy śnieżnej na dachach. Wilgotny, ciężki śnieg może stanowić znaczące, dodatkowe obciążenie dla konstrukcji budowlanej, co w konsekwencji może prowadzić do jej zawalenia – czytamy w komunikacie Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej w Rzeszowie.