70-latka pędziła łańcucką autostradą na rowerze. Z wycieczki wróciła radiowozem

i

Autor: archiwum KPP Łańcut

70-latka pędziła łańcucką autostradą na rowerze. O włos od tragedii!

2022-07-19 15:32

Zaskoczeni kierowcy jadący autostradą A4 nie mogli uwierzyć własnym oczom, kiedy mijali na drodze mknącą rowerem seniorkę. Zaalarmowana została łańcucka policja, która pomogła kobiecie bezpiecznie opuścić szosę. Za tę przyjemność kobieta zapłaci 100 zł.

Turystka, która na wakacyjny odpoczynek wybrała jedną spod rzeszowskich miejscowości, wolny czas umila sobie przejażdżkami na rowerze po okolicy. Nie inaczej było w sobotę. Niestety, kobieta nie zauważyła, że wjeżdża właśnie na ruchliwą autostradę.

Przejażdżka radiowozem i mandat karny

Kobieta jechała awaryjnym pasem autostrady A4 w okolicach Łańcuta. Tam kres jej rowerowej wycieczce położyła policja. Policjanci potraktowali mieszkankę woj. lubelskiego dość łagodnie.

- Została ukarana mandatem wysokości 100 zł, ponieważ stwarzała zagrożenie głównie dla swojego bezpieczeństwa – informuje młodszy aspirant Wojciech Gruca z KPP w Łańcucie. - Tłumaczyła się, że nie zwróciła uwagi na znaki drogowe.

Mandat zapewne pokryje policjantom koszty paliwa, ponieważ funkcjonariusze odwieźli kobietę wraz z rowerem.

Wyłudził od seniorki 100 tys. zł. Szuka go policja

O włos od tragedii. Autostrada nie dla rowerów

Policjanci przypominają, że autostrada jest przeznaczona dla samochodów, a nie dla rowerów.

- Dzięki zgłoszeniu i szybkiej reakcji funkcjonariuszy, być może nie doszło do tragedii. Pamiętajmy, że ze względu na swoje bezpieczeństwo, rowerzyści nie mogą poruszać się autostradą czy drogą ekspresową. Zakaz dotyczy także pasa awaryjnego i pobocza – informuje młodszy aspirant Wojciech Gruca z KPP w Łańcucie.