Wózek sklepowy

i

Autor: pexels.com Zepsute kółka w wózkach sklepowych to nie przypadek? To sprytny trik

Ciekawostki

Zepsute kółka w wózkach sklepowych to nie przypadek? To sprytny trik

2024-06-27 17:13

Zakupy w supermarketach wiążą się z zagrywkami psychologicznymi? Tak, to prawda. Mogłoby się wydawać, że idąc do sklepu, wszystko zależy od nas. Tak jednak nie jest. Sieci wszystko dokładnie opracowują. Nawet to, że kółka w wózkach są zepsute…

Trafiłeś na zepsute kółka w wózku sklepowym? To nie przypadek

Chcąc nie chcąc, raz na jakiś czas każdy z nas musi udać się na większe zakupy. Większość z nas, w tym celu wybiera supermarkety, gdzie ceny po prostu są atrakcyjniejsze i dostaniemy wszystko w jednym miejscu. Wchodząc do sklepu zazwyczaj mamy jasny plan – zrealizować listę zakupów jak najszybciej, sprawnie udać się do kasy i wracać do domu. Każdy chyba jednak zdaje sobie sprawę, że różnie z tym bywa i kilka rzeczy, które początkowo mieliśmy kupić, zamieniają się w cały wózek. Cóż, nie zawsze zależy to tylko od nas…

Nie wszyscy zdają sobie z tego sprawę, ale w supermarketach mamy do czynienia z różnymi sztuczkami psychologicznymi, stosowanymi przez zarządców sklepów. Niektóre z nich są bardzo sprytne. Pierwszą z nich możemy zobaczyć jeszcze przed rozpoczęciem zakupów. A mianowicie przy pobieraniu wózka sklepowego. Co tam może na nas czyhać? Pamiętacie, jak wózek, który wybraliście miał nie do końca sprawne kółka i poruszanie się z nim nie należało do najłatwiejszych? To nie przypadek, a przemyślana strategia. Ale czemu ma to służyć?

Supermarkety stosują sprytne trik

Jak niesprawny wózek ma na nas wpłynąć? Oprócz tego, że może nas to zdenerwować, ma to także sprawić, że więcej czasu spędzimy pomiędzy półkami sklepowymi. Nierówno jadący wózek, kołyszące się kółka – to wszystko sprawia, że poruszamy się wolniej, a to z kolei ma wpływ na to, że może zainteresować nas więcej produktów, które dzięki spowolnieniu dostrzeżemy. A całkowicie przypadkowo, na końcu wszystkich alejek znajdują się oferty promocyjne. Możecie powiedzieć, że nie ma to żadnego wpływu i tak kupujecie tylko to, co chcecie, ale podświadomość działa jednak inaczej.

Na koniec, gdy podchodzimy już do kasy, następuje niemałe zdziwienie. Potężny wózek, który miał być jedynie zapełniony kilkoma produktami, wydaje się być za mały, a włożone do niego produkty wręcz wypadają na zewnątrz.

ZOBACZ: NAJWYŻSZY BYDYNEK MIESZKALNY W POLSCE - OLSZYNKI PARK

Czy wciąż opłaca się jeździć na zakupy do Niemiec?