Służba nie drużba – tak o wczorajszej nietypowej interwencji podczas kontroli w Wyżnem, mogą powiedzieć funkcjonariusze Straży Granicznej z Rzeszowa -Jasionki. O pomoc mundurowych, Ewelinę i Bogdana, poprosił w pewnym momencie przerażony mężczyzna. Chciał jak najszybciej dostać się do jednego z rzeszowskich szpitali.
Jak się okazało, wiózł do szpitala żonę, u której najprawdopodobniej rozpoczęła się akcja porodowa. Mając na uwadze dobro zarówno matki, jak i dziecka, funkcjonariusze przerwali kontrolę pojazdów, której celem było przeciwdziałania nielegalnej migracji.
Używając sygnałów dźwiękowych i świetlnych, rozpoczęli konwój. Dzięki ich interwencji do szpitala udało się dotrzeć w kilkanaście minut, a rodzącą oddać w ręce personelu medycznego.