Wybory na Podkarpaciu: Złamanie ciszy wyborczej
Dokładnie 11 - tyle przypadków złamania ciszy wyborczej odnotowali wczoraj policjanci z Podkarpacia. Dokładnie
- 7 dotyczyło niszczenia plakatów wyborczych,
- 2 umieszczania plakatów wyborczych w czasie trwania ciszy,
- 2 kradzieży banerów wyborczych.
Do złamania ciszy wyborczej doszło w powiatach niżańskim, jasielskim, bieszczadzkim i krośnieńskim.
Cisza wyborcza: Co to jest?
Cisza wyborcza rozpoczyna się o północy przed dniem głosowania i trwa dokładnie do zamknięcia lokali wyborczych. W tym czasie zabronione jest prowadzenie jakiejkolwiek kampanii wyborczej kandydatów. Dotyczy to wszystkich środków przekazu, na przykład rozklejania plakatów, wygłaszania przemówień, organozowania wieców, agitacji w internecie.
Jaka kara za złamanie ciszy wyborczej?
Za złamanie ciszy wyborczej grozi grzywna. Jej wysokość jest mocno rozpięta, bo wynosi od 20 do 5 tysięcy złotych.
Znacznie więcej przyszłoby nam zapłacić, gdybyśmy podali do publicznej wiadomości w czasie trwania ciszy wyborczej nieoficjalnych sondaży przedwyborczych. Wówczas kara to od 500 tysięcy do 1 miliona złotych. Co ważne, może być nałożona nie tylko na telewizję, czy portal, ale także osoby prywatne, na przykład po opublikowaniu zakazanych danych na Twitterze.