Budowa ronda w rejonie siedziby rzeszowskiego oddziału Zakładu Ubezpieczeń Społecznych jest jednym z ostatnich elementów prowadzonej przez miasto przebudowy układu 16 ulic na terenie śródmieścia. To właśnie podczas prowadzonych tam robót, firma, która wykonywała prace ziemne, natrafiła na pozostałości po zabudowie dawnego Rzeszowa.
- To fragmenty trzech budynków, z których dwa pochodzą jeszcze z XIX w, a jeden z przełomu XIX i XX w. Najprawdopodobniej była to piętrowa kamienica i dwa niższe budynki, być może zabudowania pożydowskie - wyjaśniają urzędnicy.
Na miejscu pojawili się archeolodzy
Jak dodaje Artur Gernand z Kancelarii Prezydenta Miasta Rzeszowa, prace w tym rejonie jeszcze trwają, ponieważ na zlecenie miasta oraz firmy, która trafiła na znalezisko, pojawili się tam również archeolodzy, którzy sprawdzają, zabezpieczają i dokumentują odkopane już fragmenty starej zabudowy.
Urzędnicy liczą, że prace archeologiczne pójdą sprawnie i nie wydłużą znacząco harmonogramu modernizacji rzeszowskiego śródmieścia. Przypomnijmy, jej efektem ma być sprawniejszy przejazd przez miasto, który zapewnić ma chociażby nowy, dwukierunkowy przejazd po torami na ulicy Batorego, który powinien „odkorkować” ruch między północną i południową częścią Rzeszowa.