W drodze na Ukrainę zatrzymał się w Medyce. Nietypowy pobyt księcia Harry'ego na Podkarpaciu

2025-09-16 10:04

"The Guardian" opisał nietypowy pobyt księcia Harry'ego w Polsce. Tuż przed przekroczeniem granicy z Ukrainą zdecydował się on na szybki przystanek w Medyce, gdzie zatrzymał się w lokalnym food trucku. Niecodzienna wizyta członka brytyjskiej rodziny królewskiej wywołała spore poruszenie.

Książe Harry w Medyce

i

Autor: Food truck Medyka/Facebook/Screen/Freepik/ Archiwum prywatne Książe Harry na frytkach w Medyce.
  • Książę Harry w drodze na Ukrainę niespodziewanie zatrzymał się w Polsce.
  • W Medyce książę zrobił sobie przerwę na... frytki, odwiedzając lokalny food truck i wywołując zamieszanie.
  • Co skłoniło księcia do tak nietypowego postoju i jak zareagowali na to właściciele food trucka?

W drodze na Ukrainę zatrzymał się w Medyce na...frytki. Nietypowa wizyta księża Harry'ego w Polsce 

Książe Harry na trasie swojej europejskiej podróży miał kilka ważnych celów. W Wielkiej Brytanii odbył długo oczekiwane spotkanie z ojcem, królem Karolem III. Według doniesień medialnych, rozmowa miała złagodzić napięte relacje rodzinne.

Następnie Harry udał się na Ukrainę, gdzie zaangażował się w działania wspierające rehabilitację żołnierzy rannych w wojnie z Rosją. Media informowały również o możliwości spotkania z prezydentem Wołodymyrem Zełenskim, choć żadna ze stron nie potwierdziła oficjalnie rozmów.

Zanim jednak dotarł do Kijowa, książę zatrzymał się w Polsce, a konkretnie w  Medyce. Krótki przystanek w lokalnym food trucku zaowocował niecodziennym wydarzeniem. Prezydent Przemyśla Wojciech Bakun skomentował sytuację z uśmiechem: - Książę Harry na frytkach w Medyce. W zasadzie dlaczego nie?

Właściciele punktu pochwalili się wyjątkowym gościem

Nie mniejszą radość odczuli właściciele food trucka, którzy opisali swoją dumę z wizyty wyjątkowego gościa.

Chcielibyśmy się pochwalić o wizycie wyjątkowego gościa w naszym food trucku, a mianowicie odwiedził nas sam książę Harry. Bardzo nam miło i czujemy się wyróżnieni, że wybrał właśnie nas! - czytamy na profilu Food Truck Medyka. 

Był w grupie sześciu, może ośmiu osób – opowiada reporterowi "Super Expressu" Elżbieta Krupa, menadżerka mobilnej restauracji. - Przyszli do nas przed północą. Mieliśmy jeszcze pół godziny do zamknięcia. Kupili jedzenie i stanęli sobie z boku. Nie rozpoznaliśmy go, więc nikt z nim nie rozmawiał. O tym, kto u nas jadł dowiedzieliśmy się dopiero, gdy zobaczyliśmy jego zdjęcia na tle naszego food trucka w internecie – podkreśla.

Właściciele food trucka zachęcają jednak księcia do kolejnych odwiedzin. - Zapraszamy na skosztowanie więcej pozycji z naszego menu.

Choć przystanek w Medyce miał charakter nieformalny i krótki, błyskawicznie stał się lokalną sensacją. Mieszkańcy i turyści zapamiętają go nie tylko jako punkt na mapie przejścia granicznego, ale także jako miejsce, gdzie brytyjski książę zdecydował się na chwilę relaksu… przy porcji frytek.

Książe Harry: widziałem jak historia mojej matki się powtarza. Wywiad u Oprah Winfrey
Rzeszów Radio ESKA Google News