W czasach pandemii nauki w szkołach będzie mniej? Będą zmiany podstawy programowej?

i

Autor: Pixabay

W czasach pandemii nauki w szkołach będzie mniej? Będą zmiany podstawy programowej?

2020-09-08 8:30

Jak donosi Dziennik Gazeta Prawna, w czasach koronawirusa czasu na lekcjach jest mniej, a to utrudnia realizację podstawy programowej. Czy to oznacza, że podstawa programowa będzie okrojona? Uczniowie będą mieli mniej nauki?

Lekcje w czasach koronawirusa

Nie jest tajemnicą, że polska szkoła wygląda teraz inaczej niż przed pandemią. Wprowadzono liczne obostrzenia, uczniowie chodzą na przerwy klasami, a wyznacza je nauczyciel, jedzą obiady w mniejszych grupach i spędzają czas na świetlicach w niewielkim gronie uczniów. Inaczej wyglądają też lekcje wuefu - odbywają się głównie na świeżym powietrzu i bez gier, które wymagają bliskiego kontaktu z innymi osobami. Teraz pojawiła się sugestia, by w czasach koronawirusa lekcje skracać do 30 minut, co pozwoliłoby między innymi realizować naukę na zmiany, bez konieczności kończenia zajęć przez uczniów późnym wieczorem.

O szczegółach pisaliśmy w artykule poniżej:

Jednak jak donosi Dziennik Gazeta Prawna, wielu nauczycieli już teraz ma problemy z realizacją podstawy programowej.

Co pamiętasz ze szkolnych lektur? Sprawdź się i rozwiąż ten test! [QUIZ]

Pytanie 1 z 12
Izabela Łęcka jest bohaterką powieści...?

Problemy z podstawą programową w czasach koronawirusa

DGP wskazuje, że wielu nauczycieli nie zdąża z realizacją materiału, który jest później wymagany na egzaminach zewnętrznych, a wcześniejsza nauka zdalna i obecne zmiany w szkołach jeszcze to utrudniają:

– Tak jak przez ostatnie miesiące podczas kształcenia zdalnego udawaliśmy, że realizujemy podstawę programową, tak też teraz będziemy stwarzać pozory, że zrealizowaliśmy cały wymagany materiał – mówi Marek Pleśniar, dyrektor Ogólnopolskiego Stowarzyszenia Kadry Kierowniczej Oświaty w rozmowie z Dziennikiem.

Pojawiły się zatem głosy, by podstawę programową nieco odchudzić.

Zmiana podstawy programowej w czasach koronawirusa?

Wszystko wskazuje na to, że mimo trudności, nie można liczyć na zmianę podstawy programowej:

– Jedyne, na co można się zgodzić w czasie pandemii, to wskazanie ograniczonego materiału, który będzie wymagany podczas egzaminów zewnętrznych. Zmiana podstawy to ogromne pieniądze, a także zaangażowanie około 180 ekspertów, przetargi na podręczniki, ale też zwolnienia wśród nauczycieli – przestrzega Anna Zalewska, była minister edukacji w rozmowie z DGP.

Innego zdania jest jednak ZNP. Związek jeszcze w czerwcu miał apelować do MEN o zmniejszenie ilości materiału na lekcjach.

Posłuchaj o badaniach genetycznych, w jakich przypadkach warto je wykonać. To materiał z cyklu DOBRZE POSŁUCHAĆ. Podcasty z poradami.
Jak mrozić grzyby?