Bieszczadzcy GOPR-owcy pomogli grzybiarzom
Ostatnie dni przyniosły w Bieszczadach prawdziwy wysyp grzybów. Dla grzybiarzy oznaczało to jedno - wyprawa w las z koszykiem. Dla bieszczadzkich GOPR-owców znaczyło to coś zupełnie innego - pełne ręce roboty! Jak zaraportowali na swoim facebookowym profilu, ostatnie dni to kilka wyjazdów związanych z grzybobraniem.
"Pierwsze zgłoszenie odebraliśmy po godz. 19.00 dnia 3.10.2024 r. i dotyczyło ono zaginięcia grzybiarza w rejonie Birczy. Z mężczyzną od dłuższego czasu nie było kontaktu stąd prośba ze strony Policji o włączenie się do poszukiwań. Na szczęście – na etapie zbierania się ratowników do wyjazdu, policjanci poinformowali o odnalezieniu się mężczyzny"
- czytamy na facebookowej stronie GOPR-u Bieszczady.
Nie było to jedyne zgłoszenie w ciągu ostatnich dni. Kolejne przyszło już w sobotę 5 października.
Drugie zgłoszenie otrzymaliśmy w sobotę 5.10. i dotyczyło kobiety, która podczas zbierania grzybów w okolicy Bóbrki k. Krosna upadła, doznając urazu okolicy podudzia lewego, uniemożliwiając jej tym samym przemieszczanie się. Po dotarciu do poszkodowanej zabezpieczono uraz oraz przeciwdziałano hipotermii i z pomocą strażaków rozpoczęto ewakuację do karetki pogotowia.
- kontynuują w poście GOPR-owcy.
Ostatnie do tej pory zgłoszenie przyszło do bieszczadzkich ratowników w poniedziałek 7 października.
W poniedziałek 7.10. wpłynęło podobne zgłoszenie jak powyższe. Kobieta zbierając grzyby w okolicy Sanoka upadła i doznała urazu lewej nogi. Została ewakuowana z miejsca zdarzenia i przekazana rodzinie.
Jadalne grzyby rzadko zbierane
Zobacz naszą galerię!
Grzybobranie 2024 w Bieszczadach
Przypomnijmy, że od początku października w lasach trwa jesienny wysyp grzybów. Na Podkarpaciu najwięcej jest ich w Bieszczadach, w powiatach leskim i bieszczadzkim. Tutejsze lasy obfitują w różnorodne gatunki grzybów. Widać to doskonale na interaktywnej mapie grzybów na stronie grzyby.pl. Także doniesienia samych grzybiarzy nie pozostawiają złudzeń. Na Podkarpaciu najlepiej wybrać się na grzyby w Bieszczady.
Garść płomiennicy, 1 muchomor czerwieniejący, 2 borowiki, 2 czubajki kanie, 1 czubajka gwiaździsta, koszyk maślaków żółtych, kilka maślaków lepkich
Można dużo nazbierać, racji wielkich obszarów, ale trzeba i długo chodzić. Grzyby w większości duże, ale jeszcze młode
- czytamy na stronie grzyby.pl.