- Wczoraj około godz. 22.30, dyżurny sanockiej Policji został poinformowany o zdarzeniu drogowym w miejscowości Wisłok Wielki. Pracujący na miejscu funkcjonariusze ustalili wstępnie, że kierujący fiatem zjechał z drogi, uderzył w barierkę, znak drogowy i betonowy przepust, a następnie dachował. Świadkowie zdarzenia, którzy zauważyli, że z samochodu wydobywa się ogień, zaczęli gasić auto. Ujęli także kierującego pojazdem mężczyznę, a zaistniałej sytuacji poinformowali odpowiednie służby - informują sanoccy policjanci.
Okazało się, że 19-letni kierowca był pijany. Co więcej, nie miał uprawnień do kierowania pojazdami.
Na szczęście młody kierowca jechał sam. Na miejscu zdarzenia załoga karetki pogotowia udzieliła mu pomocy medycznej.
- Za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości grozi kara do 2 lat pozbawienia wolności, zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych oraz wysoka grzywna. Kierujący fiatem odpowie również za popełnione wykroczenia. O jego dalszym losie zadecyduje sąd - informują mundurowi.