To miasto duchów, Frankensteina i Harry'ego Pottera. Z Rzeszowa to dwie godziny lotu

2025-10-28 9:37

Fani Frankensteina, Harry'ego Pottera i niebanalnych opowieści o duchach mogą zacierać ręce. Port Lotniczy Rzeszów-Jasionka im. Rodziny Ulmów uruchamia loty do Edynburga. Miasto, które jest stolicą Szkocji oferuje wiele. To tam, w kawiarni J.K. Rowling pisała swoją powieść o młodym czarodzieju. Miasto zainspirowało także Mary Shelley do stworzenia Frankensteina. W Edynburgu znajdziemy też polski akcent.

Loty z Rzeszowa do Edynburga

Od poniedziałku, 27 października irlandzki przewoźnik Ryanair uruchomił bezpośrednie połączenie z lotniska w Jasionce do Edynburga. Rozkład lotów przewiduje wyloty z Edynburga w poniedziałki o godzinie 6.00, przylot do Rzeszowa o 9:50 oraz w piątki o 6:35 z przylotem o 10:25. Rejsy z Rzeszowa odbywają się o 10:15 i 10:50 z przylotem do stolicy Szkocji po dwugodzinnym locie.

Edynburg to kolejne miasto, do którego dolecimy Ryanairem. Do tej pory przewoźnik oferował takie destynacje jak: Dublin, Londyn, Manchester, Mediolan, Zadar, Alicante, Bristol oraz Malta.

Edynburg - miasto duchów, Frankensteina i Harry'ego Pottera

Edynburg to wyjątkowe miasto, podzielone na Stare Miasto (Old Town) i Nowe Miasto (New Town). Rozdzielają je ogrody Princes Street Gardens. Old Town jest sercem średniowiecznego Edynburga. To tam zobaczymy większość historycznych zabytków, w tym Zamek, Pałac Holyrood oraz Katedrę St Giles.

Stolica Szkocji to także wielka gratka dla miłośników Harry'ego Pottera. W kawiarni The Elephant House J.K. Rowling pisała swoją pierwszą książkę o młodym czarodzieju. Można zarezerwować stolik i napić się herbaty przy jednym ze stolików, na którym mogły powstawać kolejne rozdziały powieści.

Edynburg zaskakuje pod wieloma względami. Jednym z nich jest podejście do kościołów, który w mieście nie brakuje. Stare świątynie nie niszczeją, tylko można w nich zrobić zakupy, stanowią siedziby firm, a nawet puby.

O duchowe przeżycia w stolicy Szkocji nietrudno. Osoby, które chcą poczuć dreszcz emocji mogą udać się na cmentarz przy Greyfriars Kirk, pierwszym kościołem zbudowanym w Edynburgu po wprowadzeniu reformacji w 1560 r. To tam straszyć ma duch Mackenziego, który u odwiedzających może powodować zmęczenie, a nawet fizyczne bóle. Jedna z bardziej realnych legend głosi, że J.K. Rowling przechadzała się po nekropolii szukając tam inspiracji imion dla postaci z Harry’ego Pottera.

Edynburgu znajdziemy również polski akcent. Na Princes Street Gardens znajduje się pomnik Misia Wojtka, niedźwiedzia który w polskiej armii podczas II wojny światowej. Wojtek był członkiem Polskich Sił Zbrojnych aż do 1947 roku, kiedy to w Wielkiej Brytanii dokonano demobilizacji całej kompanii. Resztę życia spędził w edynburskim ZOO, w którym zmarł w 1963 roku.

Najpiękniejsze wsie Małopolski. Biją na głowę oblegany Kraków i Zakopane